Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

  • 19
@robert_malkowicz: te małpki powinny być z kaucja by opłacało się żulom je zbierać i odnosić za 50gr. Wtedy największy problem czyli walające się flaszki by znikły
  • Odpowiedz
@Eftef: a czemu miałbym nie pić cały rok? xD nie jestem alkoholikiem (tzn. wiem że dla was jestem), ale lubię alkohol i tak samo czasem się pobawić przy alkoholu, podobnie jak lubię jeść czipsy, jak lubię marnować czas oglądając głupi serial albo jak lubię uprawiać seks. Mógłbym z każdej z tych rzeczy zrezygnować, ale po co? żeby co sobie udowodnić? ostatnio alkohol jak dobrze pamietam piłem jakoś w połowie marca i
  • Odpowiedz
@Eftef uwierz mi że są tacy ludzie którzy kontrolują alkohol. Mam takiego jednego kumpla który w jakiś sposób nie jest podatny na uzależnienia. Czy to alkohol czy fajki. Piłem z nim odkad pamiętam (a piłem 15 lat) i uwierz mi że nigdy nie widziałem go nawalonego, zawsze potrafi powiedzieć stop i siedzi w barze na sucho. Jak mówi że idzie na 2 piwa to wypije tylko 2 piwa. Nie da się go
  • Odpowiedz
problemem jest alkohol


@Eftef: ja się nie zgodzę. Założę się o flaszkę, że problemem jest w Polsce kultura picia, usiądziemy, napijemy się i uzgodnimy wspólną wersję. Za flaszkę zrobię Ci swiatła w samochodzie, a drugą dasz na drugą nóżkę. No i dorzuć flaszkę, bo pępkowe się należy. 10 lat nie pije, a dalej częstują, bo kto nie pije ten kabluje. I.t.d.
  • Odpowiedz
@robert_malkowicz: Małpki to typowy trunek alkoholika, nie mają żadnych "zalet społecznych", nie są trunkiem do biesiadowania, przynoszą zysk wyłącznie koncernom spirytusowym, a my wszyscy ponosimy koszty. Stawianie lodóweczki z zimnymi małpkami tuż przy kasie to zwykle #!$%@? i żerowanie na czyimś nieszczęściu.
  • Odpowiedz
@Lefty: Na tym polega wolność żeby ponosić konsekwencje złych wyborów. Po to jest tyle kampanii antyalkoholowych żeby ludzie byli świadomi zagrożenia no i dobrze, niech będa świadomi ALE nie zabierajmy im możliwości wyboru.
  • Odpowiedz
Stawianie lodóweczki z zimnymi małpkami tuż przy kasie to zwykle #!$%@? i żerowanie na czyimś nieszczęściu.


@kobiaszu: podejrzewam że to raczej jest jak z fajkami.
Byłyby najczęściej kradzionym towarem jeżeli nie byłyby w zasięgu wzroku ekspedienta
  • Odpowiedz
@SzycheU: Jakby szkodzili tylko sobie to proszę bardzo, droga wolna ale oni generują potężne koszty dla gospodarki i społeczeństwa, za które płacą wszyscy w podatkach.
  • Odpowiedz
problemem jest alkohol stary ,pokaż mi chociaż jedna osobę ktora sobie pije cale życie i nie zostaje alkoholikiem z czasem :-) Alkohol to trucizna tylko sie wielu ludziom wydaję, ze on nie ma problemu ,ze to inni tak nie on i na tym polega Alkoholizm . Mialem takich rozmow setki z ludzi , i kazdy mowi to samo , ale jak mówię ,ok to nie pij teraz przez rok zeby pokazać ze
  • Odpowiedz
@robert_malkowicz: żadne gówno takiego spustoszenia jak gorzoła nie zrobiło w naszym społeczeństwie. W każdej rodzinie ktorą znam jest historia kogoś kto się zapił, zginął pod wpływem, zmarnował życie zostając żulem, zniszczył psychikę rodzinie...

Problem w tym że dochody z alkoholi to jeden z dość ważnych wpływów budżetu państwa(chyba, jeśli się mylę to proszę o sprostowanie).
  • Odpowiedz
@robert_malkowicz: Oczywiście jest to słuszny postulat, ale mam wrażenie, że to jest tylko malutkie działanie o które będziemy się teraz kolejne lata spierać, a zmieni i tak niewiele nawet gdyby udało się je przeforsować. Od dawna wiadomo co trzeba robić, kraje skandynawskie mają sukcesy w redukcji spożycia alkoholu i dokładnie wiemy jak to osiągneli. Tymczasem w Polsce od początku lat 90-tych spożycie alkoholu na osobę systematycznie rośnie i co? I gówno,
  • Odpowiedz
@SzycheU: Nie ma takiego czegoś jak wolność xd ale żeby to w pełni wyjaśnić musiałbym napisać ścianę tekstu

Kampanie anty są nieskuteczne i trzeba się z tym pogodzić w końcu po dekadach. Jasne, że trzeba edukować ludzi i to popieram w 100%, ale z drugiej strony jest to co mówił ten jakiś typ od piwa w filmiku co ktoś wyżej zapostował - świecenie małpeczką przed oczami każdemu klientowi w praktycznie każdym
  • Odpowiedz
Problem w tym że dochody z alkoholi to jeden z dość ważnych wpływów budżetu państwa(chyba, jeśli się mylę to proszę o sprostowanie).


@Heroina340: Akcyza z alko to zaledwie 11 mld rocznie, natomiast koszty społeczne picia to 31 mld na rok.

podejście "każdy ma swój rozum" to gwóźdź do trumny rozwoju cywilizacji


@Lefty: Dokładnie. Z jakiegoś powodu jednak odeszliśmy od opium, kokainy w coca coli, heroiny jako lek na kaszel, albo
  • Odpowiedz
@tempyluj: No fajne to podsumowanie "kosztów" - 27 mld tych kosztów opiera się na "co by było gdyby", kompletnie pomijając koszty, które generuje osoba nie pijąca alkoholu.
  • Odpowiedz