Wpis z mikrobloga

wy się dziwicie, że to przysłowiowe eldorado przyhamowało, skoro IT to chyba jedyna, poważna branża do której mogli sobie wejść idioci, co nawet matury nie potrafili zdać na 30% ale nauczyli się konsumować back-end, wyświetlać przez jakieś gotowe kontrolki i dostawali za to krocie, a wcześniej nadawali się tylko do przerzucania paczek na magazynie (nie uwłaczając nikomu). To musiało kiedyś jebnąć. Nie kojarzę żeby ktoś mógł zostać prawnikiem, księgowym, architektem itd. bo wykupił bootcamp albo kurs na udemy, scenariusz z serialu suits się nie liczy xD. Branża, która sama ukręciła na siebie bata, beka

#programista15k #programowanie #takaprawda #pracait
  • 30
  • Odpowiedz
@peoplearestrange: dlaczego na trolla?. Może byś rozwinął swoją wypowiedź, czy trafiłem na maturzystę 30% i dłuższe zdania, to dla ciebie problem?

nie widzę żeby jebło


a nie, to spoko. Jak ty nie widzisz to znaczy, że nie jebło. Jak u ciebie pada deszcz, to też mówisz, że nie ma suszy? xD
  • Odpowiedz
Jak ty nie widzisz to znaczy, że nie jebło


@dobry-informatyg: no bo jebło przede wszystkim dla małp na froncie bez większego doświadczenia, które opisałeś. Po prostu skończyło się zapotrzebowanie na klepaczy. Ci co od dawna są w branży mają się świetnie
  • Odpowiedz
@peoplearestrange:

nie widzę żeby jebło

A ok pan wykopek twierdzi, że nie jebło to oo nie jebło, to nic że wszyscy inni z branży z którymi rozmawiam uważają, że sytuacja na rynku jest dużo trudniejsza, a wręcz tragiczna dla osób z mniejszym doświadczeniem, że stawki poszły w dół, że kasują projekty, że layoffy itd.
  • Odpowiedz
@ly000: nie no wiadomo, że jebnęło i to porządnie jak ktoś uważa inaczej to jest cołpiarzem.

Ja w sumie to nie wiem skąd się biorą ci ludzie z wykopu i takich forów jak 4programmers. W realu takich "autystów" to nie spotkalem w branży więc nie wiem czy się kamuflują czy to są specjalne miejsca.
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg: moze dlatego, ze całe działy księgowe w korpo to bandy nieudaczników które są uczone procesu i klykają w erp? takich księgowych z papierem to tam na palcach jednej ręki, którzy trzymają to w ryzach

pierwsze ogłoszenie - gdzie masz tu informacje o jakichś wykształceniach, zezwoleniach na prace czy innych #!$%@? mujach? biorą każdego jak leci byle dwie rece mial

https://www.pracuj.pl/praca/ksiegowy-z-jezykiem-francuskim-poznan,oferta,1003273489?s=92f9fb45&searchId=MTcxMzM3ODE2MjM2NC4wMTQy
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg nikt nie ukręcił na nikogo bata, pojawiło się IT, było ssanie bo trzeba było wakaty wypełnić, przed bootcampami jakieś 15 lat temu po prostu brali humanistów którzy rozróżniali radioboxa od comboboxa - nie potrzeba było nawet wydawać kasę na kursy bo wszystkiego uczyli w pracy, bylebyś przeszedł. Teraz po prostu podaż przekroczyła popyt czyli najsłabsi wypadają, branża się wyregulowała, zarobki znormalnialy, teraz tak trudno się dostać do branży jak w prawie
  • Odpowiedz
@bb89: Ja się nie zgodzę z tym, że najsłabsi wypadają. Jak ktoś był słaby ale na papierze ma mocne doświadczenie to znajdzie pracę bez problemu. Rekrutując się do rożnych firm co pisałem zauważyłem obsesję co do lat doświadczenia, czasami każą ci wypełniać kwestionariusze gdzie masz rozpisać technologie jakie znasz i ile lat w każdej masz.

Szczerze? Nie zauważyłem, żeby rozmowy techniczne były trudniejsze ale cały proces jest zwyczajnie uciążliwy i męczący
  • Odpowiedz
@bb89: Rynek by się oczyścił jakby pracodawca rzeczywiście patrzył na umiejętności czyli braliby na przykład również juniorów bo nie oszukujmy się niektórzy juniorzy będą lepsi od midów czy seniorów nawet. Ale jak pisałem wyżej tak nie jest - junior nie dojdzie do etapu rozmowy technicznej generalizując.

Sam jestem za tym, żeby niektórych seniorów cofać do midów a niektórych midów na juniorów a najsłabszych się pozbywać, ale tak się nie dzieje bo
  • Odpowiedz
@janciopan: inną sprawą jest to, że testowanie umiejętności też nie da spektakularnej poprawy, jeśli zrobi to "juleczka z haeruw", bo dostaniesz taska na jakiś fancy algorytm, który istnieje tylko w książce z 1989 i ooo uu co z ciebie za senior jak nawet na mida się nie nadajesz.
  • Odpowiedz
@tellet Tak, ale niekoniecznie robią tak tylko hrówki. Miałem szefa ktory lubił straszyć ludzi na rekrutacjach algorytmami a w pracy 0 algorytmów. Rekrutacja powinna być dostosowana do tego co będziesz robił. Jak klepiesz CRUDa to powinni sprawdzać znajomość klepania cruda. Jak piszesz algorytmy w robocie to powinni sprawdzać myślenie matematyczne.
  • Odpowiedz
@janciopan: nie wiem o czym mowisz, w kazdej rozmowie kwalifikacyjnej w jakiej bralem udzial, kluczowe znaczenie maja skille techniczne kandydata + minimalne skille miekkie, zaden papier bo papier przyjmie wszystko. Przeprowadzilem mase rozmow i ludzie potrafili pisac po 20 tooli i technologi a guwno umieli jak zadalo im sie krotkie nietypowe pytanie. A to co mowisz o sprzedawaniu dalej ludzi to juz sprawa kontraktorni ale jak typ jest nieogarem to wyleci
  • Odpowiedz
Ja w sumie to nie wiem skąd się biorą ci ludzie z wykopu i takich forów jak 4programmers. W realu takich "autystów" to nie spotkalem w branży więc nie wiem czy się kamuflują czy to są specjalne miejsca.


@janciopan: Bo takie wpisy jak m.in. ten tutaj to pisze jakaś gimbaza, a nie ludzie z branży. 15 lat w zawodzie i nie spotkałem jeszcze programistów z takimi infantylnymi roskminami.
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg: Ludzie idą do It bo kasa jest dużo większa niż ma taki księgowy czy radca prawny przy praktycznie zerowym poziomie stresu.

A jeblo wszystko. IT to nie jest próżnia, jak nie maprojektow to mniej potrzeba księgowych, prawników itp. Poza tym it jeblo bo firmy stopują, np. kasują projekty nowych wersji swojego softu i pakują stare po poprawkach itp.
  • Odpowiedz
przy praktycznie zerowym poziomie stresu.


@BreathDeath: no faktycznie, deadliny, sprinty, zero stresu xD.

Ludzie idą do It bo kasa jest dużo większa niż ma taki księgowy czy radca prawny

jak ktoś ma odpaloną własną firmę jako radca prawny to spokojnie wyciąga więcej niż przeciętny koleś z IT. Nie porównuj wszystkich do zarobków, topowych specjalistów. Żyjecie w swojej bańce, w której nikt nie zarabia podobnych pieniędzy
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: ojojoj, co cię tak uraziło?. Co w tym wpisie jest prostackiego, które dokładnie słowo? xD. Prostackie to są takie komentarze bez konkretów, które próbują coś zdyskredytować, bez żadnych argumentów, niczym małpa rzucająca gównem, a nóż się coś przyczepi
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg: No I co jak sprintu nie zrobisz? Scrum master będzie zły. Jak radca nie złoży pisma w terminie to w najlepszym przypadku dyscyplinarka, w najgorszym kilka baniek w plecy. Do tego w it masz obłożenie stałe i nie ma czegoś takiego, że nagle 5 klientom przypomni się, że mają termin na jutro i elo siedzisz całą noc.

Moja żona jest radcą prawnym i prowadzi własną kance, ja prowadzę firmę IT
  • Odpowiedz