Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Stan świata z kredytem #nastart na horyzoncie.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy oferty banków na kredyt hipoteczny na stałej stopie na 5 lat średnio 1pp w górę. Podatnikowi wszystko jedno ILE będzie dopłacał, aby wyrównać wybrańcom do 0%.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/ranking-kredytow-hipotecznych

Naturalnie, wraz z pogorszeniem warunków kredytowych - ceny ofertowe w Warszawie ok 2% w górę. O transakcyjnych trudno mówić, bo rynek stoi.
  • 9
  • Odpowiedz
@czerwonykomuch: każdy, komu nie dadzą na zmiennej po zbadaniu zdolności.
Zresztą, warunki kredytów na zmiennej stopie również ruszyły, w tym samym kierunku. Chodiz o absurd wzrostu cen w sytuacji schłodzonego rynku i spadającej od początku roku zdolnosic kredytowej.
  • Odpowiedz
każdy, komu nie dadzą na zmiennej po zbadaniu zdolności.

@general_bomba: przecież różnica zdolności w oprocentowaniu stałym i zmiennym wynosi mniej niż 1%.
Ilu takich kredytobiorców o których piszesz istnieje, trzech?

Zresztą, warunki kredytów na zmiennej stopie również ruszyły, w tym samym kierunku.

Nope, na zmiennej stoi w miejscu a w zeszłym roku taniało.
  • Odpowiedz
Nope, na zmiennej stoi w miejscu a w zeszłym roku taniało.


@thorgoth: w listopadzie był dołek wiborowy, w styczniu - wironowy. Tak kredyty na zmiennej, jak i okresowo stałym oprocentowaniu, oparte o te wskazniki, podrozały odpowiednio od czasu wspomnianych dołków.
W cennikach tegorocznych najbardziej widać wzrost w cenniku ING, bo w ofercie ING są kredyty hipoteczne opracowywane w oparciu o WIRON. I to ING najbardziej zostawil w tyle reszte konkurencji na
  • Odpowiedz
@general_bomba: I tak i nie. Ja dzięki temu, że nie wziąłem od razu po rozpoczęciu pracy (a miałem taki plan około 2016 roku i nawet już mieszkanie wybrane, ale zrezygnowałem) i w 2021 kupiłem za gotówkę. A tak pewnie bym jeszcze spłacał, bo nie ukrywajmy, że kredyt rozleniwia, ludzie wolą jeździć na wakacje, czy kupić nowszy samochód niż nadpłacać kredyt.

Czy wyszedłem na tym lepiej finansowo licząc inflacje przez te 25-30
  • Odpowiedz
70% moich kolegów z Niemiec nie ma swojego mieszkania i żyje na wynajmie a mają po 2 czy 3 dzieci.


@A_Duda: no w tej chwili, w krótkim horyzoncie, jeżeli mówimy o mieszkaniu pod rodzinę 2 + 3 to taniej jest wynająć niż coś kupić.
Wynajmując pewnie można przymknąć oko na pewne niedogodności jak parter czy nawet brak windy czy kiepski widok z okna.
Sensowne oferty mieszkan 4 pokojowych w Warszawie zaczynają
  • Odpowiedz
@general_bomba: Jak ja lubię w tej. dyskusji o mieszkalnictwie jak ktoś podaje przykład WWA i mieszkania o większym metrażu ( ͡º ͜ʖ͡º).

I oczywiście nie ma co też popadać w skrajności w stylu "W #!$%@? są mieszkania po 3k za metr" albo "Ja miałem brata i z rodzicami żyliśmy w kawalerce 30m2 i nam stykło". Nikt też nagle nie budzi z rodziną 2+3. ( ͡~
  • Odpowiedz