Wpis z mikrobloga

@PRACOWNIK-BUDOWLANY-UK tak, walka jakiegoś zapasionego, bezbeckiego kretyna, który wybił się na żarciu sushi z jaj kolegi, rażeniu prądem, czy innym prymitywnym kontencie dla debili to faktycznie najczystsza forma prawdziwego sportu xD freaki dymami stoją, jak chce robić karierę sportowca to niech odstawi od mordy jaja dżinolda i zacznie ciężko trenować pod sportową federację
  • Odpowiedz