Wpis z mikrobloga

@MrMas: Ja bym chciał zakazu posiadania psów jak się nie ma aktu własności jakiejś działki z domem, gdzie to może srać, szczekać i biegać zamiast zanieczyszczać ostatnie trawniki i piłować japę cały dzień jak właściciel wychodzi do roboty.
myślę że większość problemów z psiarzami i sfrustrowanymi psami się rozwiąże


@MrMas: Ja bym rozwiązał inny problem - wypoopki które co chwila znajdują sobie jakaś grupę społeczną/zawodową na którą plują typowym polskim jadem.
@MrMas: mam dorosłego psa ze schroniska i dla niej się liczy tylko micha i spanie. Ma wszystko w pompie, a sąsiedzi to przez rok się nie pokapowali, że w ogóle mamy psa (argument ad darcie japy). Myślę, że trzy pokoje w bloku i balkon jej wystarczaja az nadto. Spacer 4 razy dziennie, po osiedlu i okoliczne łaki i parki, w weekend wypady za miasto. A i tak jakiś babsztyl potrafił powiedzieć
@MrMas: Czemu, takie chihuahua, ratlerki i inne yorki w kółko szczekają, a ważą zazwyczaj poniżej 5 kg. Po prostu ludzie są durni i nie wiedzą, że psa trzeba wybiegać - nawet jak wygląda jak zabawka, to jednak nią nie jest. Często te większe psy są bardziej inteligentne i się nie rzucają jak te małe. Powiedziałabym, że taki pies do 30 kg w bloku to spoko, potem robi się ciężko, bo jednak
@onepnch bo dorosły człowiek spędza pół dnia w pracy, dziecko pod dnia w szkole, a jak ktoś ma ochotę to wyjdzie na spacer. Pies jest na łasce człowieka, a niektóre rasy mają bardzo duże potrzeby co do ruchu. Jak człowiek jest zmuszony do siedzenia w środku to też to może być męka i krzywda, psychiczna i fizyczna.
@MrMas mój kot wazy 6.5 kg. A z psami jest tak że im mniejsze, tym właściciel bardziej olewa tresurę i hierarchię w stadzie i taki pies najgłośniej ujada i się nie kontroluje.

Niedaleko mnie jest domek z ogrodzeniem i za każdym razem jak wyjdę z domu to przy plocie siedzi smutny piesek, spędza tam całe dnie. Jak go widzę, to myślę sobie ze w bloku z domownikami byłby szczęśliwszy.
ale tak serio to po cholerę Ci pies w bloku? Jakie widzisz plusy?


@Winsomeboy: Plusy posiadania "psa w bloku"? Ludzie nie chcą mieć psa w bloku, tylko chcą mieć psa, a chcąc nie chcąc, mieszkają w bloku. To nie jest tak, że się decydują na psa przez mieszkanie w bloku, tylko pomimo tego.
@mozis: mam 2 średnio duże charty w mieszkaniu, i z pełną świadomością stwierdzam że moje psy mają lepiej niż większość psów w domkach, ilość czasu jaką spedzam na pracy i wybieganiu z nimi jest na prawdę duża (średnio 3-4h energicznych spacerów dziennie)
Zabawne nie że ludzie uważają że psy w blokach mają krzywdę ale sami w nich mieszkają


@onepnch: to jest ultra zabawne. Pies w kawalerce to znęcanie ale 5 osobowa rodzina w 3 pokojowym apartamencie 50 metrów to luksus. Piękna klase średnią wychodowano w tym kraju.
@MrMas:
Jak dla mnie to psy powinny być odbierane:
a) tym co po nich nie sprzątają,
b) tym co nie potrafią wychować psa tak by nie wkurzał innych (czytaj zostawianie w mieszkaniu wyjącego kilka godzin psa),
c) tym co nie wyprowadzają psów w kagańcach i na smyczy w miejsca publiczne.

O ile punkt a) większość teraz raczej respektuje, to dwa ostatnie podpunkty - hmmm, podejrzewam, że z 80% psiarzy by się
Tak btw to uważam że trzymanie dużego psa w kawalerce to znęcanie się w pewnym stopniu


@MrMas: czekaj, to wydaje ci się, że duży pies potrzebuje dużo ruchu, ale mały to już nie? Jesteś jednym z tych ludzi, którzy wierzą, że yorki to tylko śpią sobie na kanapie albo dyndają w torebce i 5 minut spacerku dziennie im wystarczy? Ło panie, współczuję, doedukuj się trochę.