Wpis z mikrobloga

Mirki, szczególnie ci, którym #prawopracy nie jest obce. Otrzymałam 3 kwietnia informację, że mój Pracodawca planuje mnie zwolnić, zostało mi zaproponowane wypowiedzenie z 3 miesięcznym okresem w którym musiałabym wykorzystać przysługujący mi urlop (25 dni) bądź porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron (w trybie natychmiastowym). W drugim przypadku zamiast wykorzystywać urlop, zostałam poinformowana, że otrzymam za pozostały urlop ekwiwalent (czyli więcej niż miesięczną pensję). Zostałam poinformowana przez kadry, że te opcje nie różnią się pod kątem finansowym, różnica jest taka, że w pierwszej opcji muszę wykorzystać urlop a w drugiej otrzymam jego ekwiwalent. Druga różnica jest taka, że w przypadku rozwiązania za porozumieniem stron nie mogę w ciągu 3 miesięcy zapisać się do urzędu pracy jako poszukująca zatrudnienia. To nie było dla mnie problemem, ponieważ wiedziałam, że w ciągu maksymalnie 14 dni mogę podjąć pracę w innej firmie. Spodziewałam się wypłaty ekwiwalentu za urlop z dniem wypłaty, czyli 10 kwietnia. Jednak wtedy otrzymałam przelew wyłącznie wynagrodzenia, bez ekwiwalentu za urlop. I tutaj mam dwa pytania:

1. W jakim terminie od rozwiązania umowy pracodawca musi wypłacić ekwiwalent za urlop, jeśli nie zrobił tego wraz z wypłatą wynagrodzenia? Nie jest to 500zł, ponieważ 25 dni to nieco więcej niż liczba dni wykonywanej pracy, nie chciałabym, by to przepadło tylko dlatego, że miałam złożyć jakiś wniosek a tego nie zrobiłam.
2. Czy rzeczywiście jest takie prawo, które mówi, że w przypadku rozwiązania za porozumieniem stron nie mogę zapisać się do urzędu pracy? To takie pytanie z ciekawości, ponieważ słyszałam od znajomych, że każda osoba bezrobotna może się zapisać niezależnie od formy rozwiązania umowy. Pytam czysto teoretycznie, ponieważ nową pracę zaczynam 16 kwietnia, więc nie będzie mi to potrzebne, jednak mnie to dość mocno ciekawi, czy zostałam wprowadzona w błąd przez pracowników poprzedniej firmy? Jeśli zostałam wprowadzona w błąd i ktoś chciałby się tym zająć, zapraszam do kontaktu osoby znające #prawo
  • 11
  • Odpowiedz
@Plotkova99: ile ty masz lat? L4 kladziesz na blat i tyle cie widzieli, odpoczniesz, dostaniesz caly ekwiwalent. jak robisz porozumienie stron to jestes bezrobotnym gorszej kategorii. jak porozumienie to nie twoja inicjatywa to nigdy tego nie podpisuj.
  • Odpowiedz
@Plotkova99 trzeba było brać wypowiedzenie z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia i iść na zwolnienie (zawsze się mogłaś źle poczuć w związku z utrata pracy). W tym przypadku musieliby Ci zapłacić za 25 dni urlopu + tyle ile ile się naliczyło przez kwartał, czyli dodatkowe 7 dni. Jeśli zakończyłaś stosunek pracy w poprzednim miesiącu, to powinni wypłacić wraz z tą ostatnią wypłata.
  • Odpowiedz
nie mogę w ciągu 3 miesięcy zapisać się do urzędu pracy jako poszukująca zatrudnienia. To nie było dla mnie problemem, ponieważ wiedziałam, że w ciągu maksymalnie 14 dni mogę podjąć pracę w innej firmie.


@Plotkova99: na tym też straciłaś parę tysięcy, bo jak miałaś prawo do zasiłku to miałaś też prawo do dodatku aktywizującego czy jakoś tak
  • Odpowiedz
Nie potrzebuję zasiłku, tylko ubezpiczenia w razie w/w.


@Plotkova99: to w takim razie podstawa rozwiązania umowy nie ma znaczenia, czy to było za porozumieniem stron czy wypowiedzeniem, po prostu rejestrujesz się jako bezrobotna bez prawa do zasiłku. Wydaje mi się, że zasiłek byś dostała tylko jeśli wypowiedzieliby Ci umowę nie z twojej winy, ale to jest do zweryfikowania bo piszę z pamięci. Ja miałem rozwiązany stosunek pracy za porozumieniem i normalnie
  • Odpowiedz