Wpis z mikrobloga

#famemma
https://www.youtube.com/watch?v=V39UJJiiZVY

Obczaiłem twórczość Kaczora. Ten kawałki sprzed 6-7 lat mają miliony wyświetleń a te wersy brzmią jakby były składane w przedszkolu, sama produkcja też brzmi tragicznie, nic się w ogóle na wokalu nie dzieje w tych numerach, ciągle to samo. Flow jednostajne kwadratowe, w---------i z bitów, brzmi jak nagrane dosłownie gdzieś u jednego ziomka co miał komputer na osiedlu. Wyjaśni mi ktoś jakim cudem takie rzeczy mogły kręcić takie liczby w tamtych czasach xD? Ten nowy kawałek to wiadomo jajcarski, ale te które robiły takie liczby to dla mnie abstrakcja xD
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dingik: Nie no, chociażby taki Bonus RPK składa lepsze wersy, ma znacznie lepszą produkcje i coś się tam w tych kawałkach dzieje, na wokalu też są jakieś efekty itp, nie jest to takie nudne. A tutaj to po prostu nie jestem w stanie tego pojąć xD
  • Odpowiedz
@winterberrysandwich: Gratulacje, właśnie rozgryzłeś schemat na polski rap xD większość popularnych raperów i innych youtuberów ma kawałki jak z generatora gdzie sie tylko wklepuje tekst (który i tak nie ma znaczenia bo albo był ghostwritowany albo jest na takich częstochowskich jak pląsy kościelne). Polskiego rapu słuchają tylko ludzie dla których pojęcie gustu jest obce albo nigdy nie ogarnęli angielskiego więc nie mają wyboru ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@winterberrysandwich: przecież uliczny rap = rymy częstochowskie, brak flow, zero polotu. Nie ma czegoś takiego jak uliczny raper i sluchalnośc. Po prostu to sie nie łączy. A ze nawinął ktoś troche lepiej? To tak jakby wygrać w szachach na zawodach dla debili. Nic nie znaczy.
  • Odpowiedz