Wpis z mikrobloga

Mam problem..kupiłam auto (wczoraj), alfa romeo Mito 1.4. Auto obejrzałam wydawało mi się całkiem dokładnie.. Mechanicznie wydawało się w porządku. Po podpisaniu umowy przejechaniu kilku metrów zapalił się check. Postanowiłam jechać do domu rano odwiedzić mechanika. Prawdopodobnie wywalił się moduł multiair (bardzo wysoki koszt naprawy) Ewidentnie sprzedawca ukrył wadę i podczas ogladania auta oraz jazdy technicznej usuwał błędy telefonem. Czy mogę podjąć jakieś kroki prawne, ze kupiłam samochód z wada ukryta i domagać się zwrotu pieniędzy? Jestem załamana, to miał być mój pierwszy samochód ()
#porada #prawokonsumenckie #motoryzacja #alfaromeo #kciochpyta
  • 49
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: jestem zadowolonym użytkownikiem Giulietty 1.4 Tjet (bez MA) od 3 lat, więc tym bardziej rozumiem. Byłem w twoich butach dokładnie 3 lata temu i całe szczęście trafiłem na uczciwych sprzedających.
  • Odpowiedz
Po podpisaniu umowy przejechaniu kilku metrów zapalił się check.


@Natalia-_-: dlaczego nie zawróciłaś albo nie krzyknęłaś przez otwarte okno do sprzedawcy który odchodził że zapalił się check tylko pojechałaś do domu? i że jednak nie chcesz już tego auta bo się zepsuło.
  • Odpowiedz
@r5678 rozstaliśmy się w innym miejscu kawałek dalej od zaparkowania auta, czy miała ścigać po Warszawie 20 latka ze mi wcisnął szit?:( obawiam się ze nic by to nie dało, ale racja powinnam spróbować. Byłam w szoku co się odwaliło
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: jeszcze od dziecka auto kupowałaś, nieźle. Było sporo red flagów przed zakupem. No ale cóż człowiek uczy się na błędach, a że pierwsze auto które pewnie mocno się Tobie podobało to się na nie napaliłaś i człowiek chce i tyle.
Dlatego ja zawsze radzę aby na pierwsze auto kupować coś taniego, aby poznać co z czym się je. gdzie wiadomo popełni się sporo błędów, no i dopiero wtedy człowiek zaczyna
  • Odpowiedz
@iforgotmypass_: nie tym tonem bo znajomymi nie jesteśmy. Jakbyś nauczyła się czytać ze zrozumieniem to byś zauważyła że przedstawiłem nie jedną poradę, dotyczącą przyszłych zakupów i inne rozwiązania problemu.
I jedyne farmazony i spam to w tym temacie przedstawiłaś na razie ty, wtrącając nic nie warte zdania.
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: Po co więc go kupiłaś jak widziałaś że gość usuwa błędy w trakcie oględzin, wtf?
Wiadomo że wszystkiego sie nie sprawdzi, do silnika nie zajrzy ale tu widze była dobra podpałka i klapki na oczach.
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: W czasie jazdy chyba nie da sie tego wykonać. Było brać grande punto, to to samo a łatwiej trafić przyzwoity w dobrej cenie.
Nie chce sie dalej znęcać ale słabo to auto było sprawdzane, cóż nauczka na przyszłość. Powodzenia
  • Odpowiedz
@Natalia-_- ech współczuje:( ja miałem trzy używane auta każde miało jakąś wadę ukrytą a za ostatni który zapłaciłem 35 000 praktycznie potem połowę włożyłem w naprawę…;( Naprawiaj i jeździj póki się da. Ja już przy czwartym wziąłem leasing na nowego i powiem Ci że rata spora ( ale jak się policzy zakup używanego plus ewentualne naprawy potem to jednak wychodzi podobnie w rozrachunku dwuletnim tak więc polecam na przyszłość , bo spokojna
  • Odpowiedz