Z punktu widzenia kulturowego, głosowanie na Lewicę jest bardziej groźne niż na świtę deweloperską od przepychania bk 0 %. Lewica odpowiada za wojnę płci, polaryzację w społeczeństwie i ojkofobię.
To właśnie lewicy i ich feministycznej lokomotywie możecie podziękować za to, że kobiety nienawidzą dziś mężczyzn, traktują ich jak zło wcielone, czują jakiś mityczny ucisk i obrzydła im rodzina i dzieci.
@Kopyto96: No nie wiem, ja przez całe życie słyszałem od prawej strony, jak to będzie źle jak nie będzie po ichniemu. W kościele na kazaniach, przy stole na świętach, przy losowych rozmowach starszych ludzi.
@Kopyto96: to, że tobie jedna rzecz nie wyszła (i przeżywasz to, jak koniec świata), to nie znaczy, że wszyscy dookoła mają żyć, jak sto lat temu ¯\(ツ)/¯ A mówienie wprost o pewnych problemach i przywarach narodowych (nad którymi po prostu trzeba pracować, zamiast się wstydzić) to żadna ojkofobia, tylko właśnie chęć poprawy sytuacji.
@Kopyto96: ty za to jesteś tak uduchowiony, że widzisz jedynie swój, jakże górnolotny, punkt widzenia ¯\(ツ)/¯ No i spoko, żyj sobie po swojemu. Tylko nie miej pretensji do świata, że ten idzie do przodu. Ty możesz sobie zostać, gdzie chcesz, np w mentalnym międzywojniu.
@Kotouak: Świat nie idzie do przodu się psując, bo nie osiągamy żadnych korzyści na tych zmianach ani jako społeczeństwo, ani jako jednostki, co jednak w tym drugim przypadku okazuje się dopiero po jakimś czasie i zebraniu doświadczeń.
@Kopyto96: ja tam widzę same korzyści, chociażby w porównaniu do lat 90, które były strasznym szarym bajzlem. To jest kwestia mindsetu - człowiek otwarty i nie bojący się zmian, będzie umiał się poruszać w świecie nieograniczonego dostępu do informacji i indywidualizmu. Ludzie uwarunkowani do życia w hierarchii, będą mieli z tym problem.
To właśnie lewicy i ich feministycznej lokomotywie możecie podziękować za to, że kobiety nienawidzą dziś mężczyzn, traktują ich jak zło wcielone, czują jakiś mityczny ucisk i obrzydła im rodzina i dzieci.
#polityka #bekazlewactwa #takaprawda #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #nieruchomosci
A mówienie wprost o pewnych problemach i przywarach narodowych (nad którymi po prostu trzeba pracować, zamiast się wstydzić) to żadna ojkofobia, tylko właśnie chęć poprawy sytuacji.
No i spoko, żyj sobie po swojemu. Tylko nie miej pretensji do świata, że ten idzie do przodu. Ty możesz sobie zostać, gdzie chcesz, np w mentalnym międzywojniu.
Ludzie uwarunkowani do życia w hierarchii, będą mieli z tym problem.