Wpis z mikrobloga

„Powołania ruszyły: Programiści do wojska. Są pierwsze przydziały mobilizacyjne” „Polska armia przygotowuje się na wypadek wojny. Niektóre osoby otrzymały już wezwania do stawienia się w centrach rekrutacji, gdzie zostanie im nadany przydział mobilizacyjny. Wojsko wzywa w pierwszej kolejności specjalistów z sektora IT. Potrzebni są zarówno programiści, jak i operatorzy dronów. Co to oznacza dla pracowników? Pracownicy dostaną rekompensatę, ale nie mają prawa do wynagrodzenia. Osoby, które otrzymały wezwanie, muszą udać się do regionalnego centrum rekrutacji, aby otrzymać przydział i kartę mobilizacyjną. W przypadku rozpoczęcia wojny, powołani będą musieli stawić się do pracy w armii. Póki co wzywane są osoby ze specjalistycznym wykształceniem, jednak Ministerstwo Obrony Narodowej chce w tym roku dwukrotnie zwiększyć liczebność żołnierzy aktywnej rezerwy. Specjaliści, którzy otrzymali wezwanie, będą w pierwszej kolejności powołani do armii w przypadku ogłoszenia mobilizacji. Mówi o tym art. 531 Ustawy o obronie Ojczyzny. „Żołnierzy rezerwy, których w pierwszej kolejności przewiduje się powołać do służby wojskowej pełnionej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, przeznacza się do tej służby przez nadanie w czasie pokoju przydziału mobilizacyjnego na stanowiska służbowe lub do pełnienia funkcji wojskowych, które są określone w etacie jednostki wojskowej i występują w czasie wojny” - tak wynika z przepisów. W związku z obowiązkiem stawienia się w centrum rekrutacji, pracownik musi zostać zwolniony od pracy. Taka nieobecność jest usprawiedliwiona, niestety bez prawa do wynagrodzenia. Pracownik ma jednak prawo do rekompensaty pieniężnej z tytułu utraconego wynagrodzenia. Jej wysokość jest powiązana z najniższą krajową, co w praktyce daje nieco ponad 100 zł netto na dzień. Dla dobrze opłacanych specjalistów rekompensata stanowi zatem niewielką część utraconej pensji, która często wynosi kilkaset zł. Poza tym przysługuje ona tylko osobom zatrudnionym na umowę o pracę lub umowę zlecenie. Tymczasem ogromna liczba osób pracujących w sektorze IT jest zatrudniona na umowie B2B. Przy ustalaniu wysokości rekompensaty nie mają znaczenia zarobki powołanego. Jak podaje kadrowa Agnieszka Nowak, cytowana przez Bankier.pl, po określeniu przydziału mobilizacyjnego, pracownik może spodziewać się wezwania na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe. Zazwyczaj trwają one od 2 do 30 dni.”

Konkluzja obawiasz się powołani wyjedź już teraz.

Źródło : defence24 (piątkowy przegląd prasy)

#ukraina #rosja #wojna #programowanie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@Stabilizator: lol każdy ma swój własny rozum. Jeżeli ktoś chce wyjechać to niech jedzie na zachód i ewentualnie wspiera finansowo z tamtąd WP. Mordeczko musi u ciebie być słabo z rozumiem tekstu czytanego skoro z jednozdaniowej konkluzji wydedukowałeś że nawołuje do wyjazdu z PL xD (no co innego z chlewa obsranego oligarchia za naszą wschodnią granicą)
  • Odpowiedz
@owsikalfred: Jak "z tamtąd" XD ma wspierać jak wojsko potrzebuje programistów i operatorów dronów na wypadek wojny chcesz żeby Polskę osłabić? Tak samo w Polskim interesie jest nawoływać zeby ukraincy nie wyjeżdżali z ukrainy a nawet zachęcać by wracali bronić kraju takie są fakty .
  • Odpowiedz
  • 1
@Stabilizator: na szczęście społeczeństwo polskie jest wykształcone oraz jednolite społecznie i narodowościowo. Tak więc na miejsce tych którzy chcą wyjechać i inaczej spalać swój dług w obec państwa znajdą się chętni oddać daninę krwi (np ja)
  • Odpowiedz