Aktywne Wpisy
thorgoth +111
To Russel "Texas" Bentley, amerykański najemnik który walczył po stronie Rosji w donbasie od 2014 roku. Texas był bardzo oddany sprawie, sprzedał swój dom w USA, za uzyskane pieniądze nakupił od cholery sprzętu dla kacapskich bojówek DDR. Ożenił się z rosjanką, wielokrotnie podkreślał że nie pobiera żołdu, że walczy "za sprawę".
8 kwietnia Russel zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Wczoraj okazało się że jest przetrzymywany przez żołnierzy 5 brygady armii Federacji Rosyjskiej, został
8 kwietnia Russel zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Wczoraj okazało się że jest przetrzymywany przez żołnierzy 5 brygady armii Federacji Rosyjskiej, został
źródło: GLi1vfraAAALRE6
Pobierz
Veela +3
Gdyby stary nie odzywał się do Was od 15 lat i nagle zjawia się pod Waszymi drzwiami żeby pogadać to byście wykazali chęci do dalszego dialogu czy nie? #pytanie
Aktywne Znaleziska
Czyli co, będą tylko CEO firm (bez pracowników) oraz bezrobotni?
Komu będą sprzedawać swoje usługi, jeśli nikt inny nie będzie miał za co kupować?
Jedyne co, to można rozdawać usługi/produkty za darmo (dochód gwarantowany).
A jeśli nikt nie będzie kupował i będziesz mieć wszystko co potrzeba bez pracy, to nikt nie będzie chciał być CEO, bo po co coś robić.
Nie będzie miał kto mówić AI co ma robić.
Niby zadania CEO też może wykonywać AI. Tylko czy AI będzie chciała zakładać firmy, które będą wytwarzać produkty przydatne ludziom? Sami ludzie nie będą chcieli tego robić, to po co ma to robić AI?
Czyli najpierw produkcja wszystkiego mocno ruszy, bo będzie się samo robiło. Wszyscy się zwolnią. A na koniec produkcja wszystkiego stanie. Nikt już nie będzie wiedział jak coś zrobić, bo nikt tego nie robił, bo robiła to AI.
Tak jak z automatyzacją czegokolwiek. Najpierw wszyscy robią coś ręcznie. Potem jest automatzacja i przez długi czas robi się samo. Aż któregoś dnia przestaje to działać i nie ma już nikogo, kto wie jak to działa, ani nikt już nie umie tego zrobić ręczne. Tylko wtedy jest takie rozwiązanie, że ktoś musi to zrobić od początku i wtedy się nauczy.
Teraz to nie będzie jakiś mały proces w jednej firmie, a po prostu gospodarka całego świata. Cofniemy się do średniowiecza.
https://www.ppe.pl/news/340222/elon-musk-ai-przewyzszy-ludzka-inteligencje-szybciej-niz-sadzicie.html
Automatyzacja nie usuwa miejsc pracy. Praca staje się inna, bardziej wydajna. Masa osób myśli jak te "coś" zrobić. Poza tym czas życia produktu to nie kilkadziesiąt lat a kilka lat. Najdłużej produkowany przedmiot z którym się zetknąłem, był robiony 10 lat. W miedzy czasie przechodził drobne modyfikacje. Przez ten okres nawet przy rotującej kadrze nie da się zapomnieć jak prpdukt zrobić.
Poza