Wpis z mikrobloga

@robert5502: ktokolwiek w ogóle spodziewał się innego wyniku? Anonimowy wojewoda z Łodzi vs rozpoznawalny polityk i warszawiak idący po drugą kadencję. W dodatku w mieście, gdzie PIS jest słaby.
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz: przestań, proszę cię. Jesteś tak skrajny w ocenie, że nie da się z tobą merytorycznie podyskutować. Tak, naprawdę wierzysz, że PiS myślał, że Bocheński ma jakiekolwiek szanse? Pewnie liczyli na to, że pobije wynik Jakiego i zakręci się w okolicach 30 %, ale to jest max. Zrobił 23 %, czyli poniżej oczekiwań.

Wystawili go po prostu na próbę, żeby zobaczyć, czy taki kandydat ma rację bytu w wyborach prezydenckich.
  • Odpowiedz
Pewnie liczyli na to, że pobije wynik Jakiego i zakręci się w okolicach 30 %, ale to jest max. Zrobił 23 %, czyli poniżej oczekiwań.


@Kopyto96: Toć napisałeś to co ja wcześniej xD Przy 30% pewnie wjechałby do drugiej tury.
  • Odpowiedz
  • 1
ktokolwiek w ogóle spodziewał się innego wyniku?


@Kopyto96: Pewnie główny strateK psychoprawicy vel pierwszy sternik vel cudowny nawigator. Ten co prowadzi barany ciemna doliną ku zatraceniu i nic ich nie przekona że białe jest białe..
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz: No w sumie to nie jest jakaś gigantyczna różnica. Nawet te 28 % mogłoby ich usatysfakcjonować. Czy wjechałby do II tury? To zależy, bo jeśli Trzaskowski miałby 51 %, to i tak by wygrał w I turze. Popraw jak się mylę. A według mnie przy tak wysokim wyniku Trzaskowskiego, to i tak nie miało dużego znaczenia pod kątem tych wyborów i liczyło się tylko to, czy z Bocheńskiego da
  • Odpowiedz
@robert5502: 23% kandydata "trochę z d--y" w wykonaniu PiS w zdominowanym przez PO mieście to wcale nie jest jakiś zły wynik, więc trochę p--------z. Duża część osób uważała że to Biejat będzie jednak druga.
  • Odpowiedz