Wpis z mikrobloga

@6poziomprokrastynacji: Uwielbiam jak się zabieram za projekt dzień przed, a w wytycznych od klienta które leżą od miesiąca jest link wetransfer. Wtedy się dzwoni i mówi że „łoj pani, te obrazki co mi pani wysłała to mi działałaby a później coś nie” Na szczęście na wetransfer w przeglądarce można otwierać te pliki prosto z linku i to jest furtka dla takich #!$%@?ów jak ja
  • Odpowiedz
@Serrrek: pliki prosto z linku? Miałem ten sam problem. Zanim się wziąłem za projekt to gigabajty zdjęć, uploadowane wiele godzin przez klientkę, poszły pa pa
  • Odpowiedz
@soon: No jak się kliknie w link to można oglądać te zdjęcia jak w galerii pojedynczo, bez ściągania. O ile nie są spakowane w jeden plik
  • Odpowiedz
Czyli nic nie dało się już zrobić, dzięki ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


@Serrrek: Myślałem, że jasno się wyraziłem, że są spakowane i ten tip nie zadziałał w moim przypadku :)
  • Odpowiedz