Wpis z mikrobloga

@njdnsjdnjs: kiedyś do mojej psiapsi startował taki jeden, nazwijmy go, powierzchowny człowiek, a że ona miała wtedy trudności z asertywnością, to stwierdziłem, że dziewczynie pomogę i zostałem jej cnotką. chłopu bardzo zależało, żeby zabrać ją na wycieczkę za miasto, więc pojechaliśmy tam wszyscy razem. :DD
bardzo mu też zależało, by jej zaimponować, więc stawiał jej co tylko chciała, a że ona chciała dla mnie, nie dla siebie, to pojadłem, napiłem się,
  • Odpowiedz
@atteint: zabawne jak ta historia wyglądała by opowiedziana z innej perspektywy XD

Wreszcie odważyłem się zaprosić różową na randkę. Zbierałem się długo bo morda trochę #creep ale Wykop powiedział, że liczy się gadka. Przyjechała z jakimś fagasem, nie wiem co te różowe, ale ok, może się bała. Chciałem jej pokazać moje ulubione miejscówki gdzie zbierałem myśli jak odszedł mój najlepszy kumpel - labrador Szynka. Jarałem tam blanty i zastanawiałem się nad
  • Odpowiedz
a że ona miała wtedy trudności z asertywnością

@atteint: tak duże że naciągnęła orbitera na sfinansowanie jej wyjazdu z chłopakiem który jej się podobał :D

on już więcej się do niej nie odezwał. :DD

Ona to wiedziała, Orbiter to zauważył, ale sam zainteresowany już nie :D
  • Odpowiedz