Wpis z mikrobloga

Unia Europejska jest zła, bo wprowadza klasy efektywności energetycznej budynków. To najnowszy argument grupy społecznej zbiorczo określanej przeze mnie foliarzami. Przecież mniejsze zapotrzebowanie na energię do ogrzania domu, to mniejsze rachunki za ogrzewanie i co ważniejsze w skali makro dużo mniejsze zapotrzebowanie na energię, którą trzeba wytworzyć i przesłać naszymi niewydajnymi sieciami energetycznymi. To trochę taka sama sytuacja jak z obowiązkiem zapinania pasów w samochodach. Niby ingeruje to w moją wolność, jednak — co potwierdzają wszystkie badania — zwiększa moje bezpieczeństwo i co najważniejsze w skali makro znacznie zmniejsza obciążenie mało wydolnego publicznego systemu ochrony zdrowia. A, jako że — i mówią o tym zarówno wyniki badań nad inteligencją, jak i korelujące z nimi wyniki takowych nad analfabetyzmem wtórnym — 2/3 nasze społeczeństwa jest w zbiorze lub na granicy zbioru upośledzenia umysłowego, to tych ludzi trzeba do pewnych rozwiązań "przymusić". I choć nie wszystkie pomysły tam powstające mnie się podobają, to jednak gdy spojrzy się ciut dalej niż na czubek swojego nosa, obiektywnie stwierdzić trzeba, że większość (nie wszystkie, a większość) z rozwiązań, które ta niedobra unia na nas wymusza, jest racjonalna i w efekcie długofalowym dla nas jako społeczeństwa dobra.

#polityka #gospodarka #uniaeuropejska
  • 58
  • Odpowiedz
@Anacron: plus odejście od surowców energetycznych z rosji, co w kontekście aktualnej sytuacji geopolitycznej ma niebagatelne znaczenia. I uprzedzam argument posiadania własnego węgla - jego wydobycie jest tak opłacalne, że w głównej mierze importowaliśmy go z kacapii.
  • Odpowiedz
  • 11
@Anacron Tak samo jeśli chodzi o zielony ład.
Z jednej strony ludzie krzyczą "łohoho w tym jedzeniu to teraz sama chemia!", a jak Unia chce wprowadzić ograniczenie pestycydów, to krzyczą "jak tak można?!? bez pestycydów polskie rolnictwo upadnie!!!" XD
  • Odpowiedz
@Anacron: Tak dopóki nic nikt nie wymusza na tobie podwyższenia Klasy budynku mieszkalnego. Bo ty szary obywatelu może i byś chciał mieszkać w willi ale mieszkasz w starej chałupie z lat 50 i masz emerytury 900 zł. Na leki wydajesz 300, na jedzenie rachunki itd pozostała kwota i cię nie stać na takie fanaberie UE.
Także nazywanie ludzi biednych foliarzami jest słabe.
  • Odpowiedz
Bo ty szary obywatelu może i byś chciał mieszkać w willi ale mieszkasz w starej chałupie z lat 50 i masz emerytury 900 zł


@Yenn_z-Wyspy7Slonc: No 9 zł tej emerytury jeszcze napisz xD.
Są programy dopłat i właśnie ludzie z najmniejszymi dochodami mają szanse na refinansowanie większości kosztów poniesionych z modernizacją budynku.
Zresztą to nie są jakieś miliardowe kwoty, tanim kosztem elewacje na małym domku zrobisz za te 10-15 tysięcy, ocieplenie
  • Odpowiedz
@Yenn_z-Wyspy7Slonc: No to ile potrafią kosztować? Nie mówimy tu o ocieplaniu 10 pietrowego bloku tylko jakiejś biednej małej chatki, często z zabudowie bliźniaczej czy szeregowej (bo taniej), wiec masz 2-3 ściany do opitolenia i wepchnięcie wełny między krokwie, bo często na starych poddaszach nie ma zupełnie żadnej izolacji xD.

Ja mam w okolicy jeszcze parę domów stawianych ewidentnie w latach 90 z gołymi pustakami. Musi tam pizgać jak ja pierdziele, ale
  • Odpowiedz
@Anacron: a nie widzisz sprzeczności w tym, że jeszcze niedawno naganiali ludzi na montowanie kotłów gazowych, dawali dotacje, a teraz wprowadzają klasy energetyczności, które penalizują takie właśnie kotły?

Niby się wszystko na papierku zgadza, bo niby "Przecież mniejsze zapotrzebowanie na energię do ogrzania domu, to mniejsze rachunki za ogrzewanie " super po prostu, tak się o nas troszczą. Ale pomijasz fakt, że to ich centralnie sterowanie gospodarką doprowadza ludzi do ruiny
  • Odpowiedz
#!$%@? o szopenie, nie wiesz ile remonty potrafią kosztować ale się mądrzysz. Niewielki koszt jak jesteś młody i masz oszczędności a nie masz 60+ i mieszkasz na wsi zabitej dechami.


@Yenn_z-Wyspy7Slonc: Jak masz 60+ lat i mieszkasz na wsi zabitej dechami to umrzesz zanim wejdą te przymusowe wymiany. Zakaz sprzedaży pieców gazowych od 2040 - to jest 16 lat - dzisiejszy emeryt będzie już statystycznie po drugiej stronie. I do tego
  • Odpowiedz
a jękami się nie przejmować bo ma 15 lat na wykombinowanie 10-15 tys. PLN na kotłownię xD.


@PfefferWerfer: czyli jakieś 370 zł na miesiąc licząc kredyt na 4 lata (już z oprocentowaniem). Ratunku! Chcą mnie zniszczyć finansowo! POLEXIT NATYCHMIAST!

O kurde dwumasa w Passacie padła, trudno, 2000 dam na naprawę
  • Odpowiedz
@Anacron: Masz dużo racji, ale jeżeli wymuszą dostosowanie też starego budownictwa to po prostu będzie zonk, bo milionów najbiedniejszych nie będzie po prostu stać na remont ¯\(ツ)/¯.
  • Odpowiedz
  • 0
@Yenn_z-Wyspy7Slonc: odpowiem. Termomodernizacja budynków w skali makro zwiększa nasze bezpieczeństwo energetyczne i obniża koszty — finalnie i tak przerzucone na klienta lub podatnika — modernizacji sieci energetycznych. A dlaczego ja mam ponosić większe koszty modernizacji takowych, za kogoś, kto sobie nie ocieplił domu?
  • Odpowiedz
@Anacron: no to ci powiem, że bez względu na to jak bardzo byś nie chciał żeby Polska miała wszystkie domy ocieplone i najlepiej z pompami ciepła (to je*bnie jak nic) to nie jest to wykonalne. No chyba, że podzielasz z komuchami "super"pomysły odbierania ludziom ich nieruchomości jeśli ich nie stać na ocieplenie. Wtedy robi im to ktoś inny, a co z nimi to nie wiem. Kto to spłaci?

Inna kwestia, że
  • Odpowiedz