Wpis z mikrobloga

@kitty-cat: z mojego doświadczenia (a też miewałem czasami takie problemy):
- niedobór witaminy D - po całej zimie może być znaczny
- niedobór witaminy B12 - jeżeli jesz mało mięsa lub się odchudzasz
- zbyt jasno masz w pokoju, najlepiej zasłonić wszystkie okna żeby produkowało się więcej melatoniny
- stresujesz się przed snem, masz jakieś napięcia wewnętrzne
- eliminacja światła niebieskiego na 3h przed snem (jedynie żółte, czerwone żarówki + okulary
@kitty-cat: Jako ktoś, kto cierpi na bezsenność od zawsze (z wielu powodów) i jako lekoman - moja opinia o remediach na sen:

Magnez, potas, wapń
Miałem każdego z tych niedobór, razem i osobno. Suplementacja w takich przypadkach zauważalnie pomaga z zasypianiem. Nie od razu, ale po kilku dniach. Najlepiej poza samym łykaniem tabletek uzupełniać też przez dietę. Warto od tego zacząć zanim sięgnie się po cięższą artylerię.

Melatonina
Nie wymusi snu.
@3k1m: "zawsze zasypiaj o tych samych porach"

Tak sformułowana wskazówka przysporzy więcej problemów niż pomoże. Warunkiem koniecznym do położenia się spać jest poczucie senności. Jeśli takie nie występuje nie powinniśmy się kłaść spać do czasu aż tej senności nie poczujemy. godzina wstawania natomiast faktycznie powinna być stała i to niezależnie czy dobrze się wyspaliśmy czy nie.
No i najgorsze to ten efekt martwienia się o problemy ze snem przeć co nie możemy zasnąć, co natomiast sprawia że jeszcze bardziej się martwimy, więc nie możemy zasnąć i tak do zaje a nia


@3k1m: O tak. Ja ostatnio sie martwilem, ze znowu nie moge zasnac i bede jutro niewyspany i tak sie kreci 2h w glowie ta karuzela #!$%@? xD