Wpis z mikrobloga

@drywall33: aha, no to niech walczą ci którzy zostali na miejscu od naszych pracowników wara. Zamiast dobrze asymilujących się Ukraińców będziemy musieli na ich miejsce ściągać Kaukaz lub Indie Pakistan. A to że my będziemy walczyć następni to żadna nowość słyszę to od ponad 2 lat. A ruscy nadal Dniestru nie przekroczyli.
@Megasuper: Wszyscy kozaczą, a jakby przyszła mobilizacja to ciekawe jak u nas by wszyscy szli pod broń. Sam mam rodzinę i dzieci i nie wiem jakbym się zachował. Może 10 lat temu bez, żony i dzieci bez zastanowienia poszedłbym pod broń. A teraz?
@gwiazdozbior: ja też bym unikał armii, ale prawda jest taka, że te młode chłopaki, by nie powiedzieć dzieci walczące i ginące na froncie to nasze bezpieczeństwo. niestety, geopolityka jest obrzydliwa i wyrachowana, jeśli chcemy by polscy mężczyźni byli bezpieczni to ktoś musi się za nas poświęcić.
@drywall33: Po pierwsze: a ty ile już masz? Po drugie: zdajesz sobie sprawę, że efekty zwiększonego przyrostu naturalnego będziemy obserwować dopiero za kilkadziesiąt lat? Po trzecie: przemiany społeczne również mają 'laga' i ot tak nie pojawiają się z dnia na dzień. Podsumowując: tak, Ukraińcy są nam w kraju potrzebni, bo Polska wymiera, a rynek dosłownie zasysa każdego pracownika (stąd tak niskie bezrobocie). Jeśli dalej masz takie zdanie to zapraszam do propagowania