Wpis z mikrobloga

@miauczar: Nie. Art. 103 KK:

§ 1. Nie można wykonać kary, jeżeli od uprawomocnienia się wyroku skazującego upłynęło lat:

1) 30 - w razie skazania na karę pozbawienia wolności przekraczającą 5 lat albo karę surowszą;

2) 15 - w razie skazania na karę pozbawienia wolności nie przekraczającą 5 lat;

3) 10 - w razie skazania na inną karę.
  • Odpowiedz
  • 141
@vytah tak w ogóle z ciekawości - jaki jest sens takiego przepisu? Skoro ktoś winny to powinien odsiedzieć jakby nawet go po 40 latach złapali.
  • Odpowiedz
@Jack0wy: wyobraź sobie że emigrujesz za pracą miłością, chcą cię zabić znikasz na 10 lat, wracasz i wsadzają Cię do puchy bo nie zapłaciłeś ostatniej raty za odkurzacz lub nie złożyłeś deklaracji PIT. Dwa jak ktoś ukrywał się 3 krotność wyroku to swoje odcierpiał, dwa jak był na tyle nie szkodliwy że go nie złapano bo się nie wychyla to nadaje się do powrotu do społeczeństwa, ostatnie nie chcesz chorować klasy
  • Odpowiedz
@topikPajak niby częściowo logiczne i ok, ale jakby się postawić z drugiej strony muru? Ktoś zabił twoją matke\zone\ogolnie kogoś najbliższego, gość po tych 30 czy 40 latach się odnajduje i powiesz wtedy to samo? Ja wiem, jeden tak a drugi nie, ale jednak prawo po coś jest. Ktoś przez te lata mógł zmienić tożsamość, żyć pełnią za np skradzioną kasę. Sytuacji jest milion różnych, ale nieuchronność kary jest tym co powinno działać
  • Odpowiedz
tak w ogóle z ciekawości - jaki jest sens takiego przepisu? Skoro ktoś winny to powinien odsiedzieć jakby nawet go po 40 latach złapali


@Jack0wy: Matczak o tym mówi na jednym z wykładów. Podaje przykład hamulca w samochodzie. Samochód ma jechać i taki jest jego cel a hamulec pozornie blokuje realizację celu. No ale wiemy że aby korzystać z samochodu hamulec jest niezbędny. Tak samo w prawie. Instytucja przedawnienia, mimo iż
  • Odpowiedz
@Jack0wy: " tak w ogóle z ciekawości - jaki jest sens takiego przepisu? Skoro ktoś winny to powinien odsiedzieć jakby nawet go po 40 latach złapali."

Pytanie jaki jest wgl sens kary, dla mnie by zmienić człowieka żeby czegoś więcej nie robił, a gdy ktoś ukradł 10 lat temu i teoretycznie od 10 lat nic nie ukradł bo go nie złapali na niczym w tym czasie to znaczy że już jest
  • Odpowiedz
@Aokx

Pytanie jaki jest wgl sens kary, dla mnie by zmienić człowieka żeby czegoś więcej nie robił


Ale Ty mówisz teraz o resocjalizacji. A resocjalizację odbywa się właśnie w zakładzie w trakcie odbywania kary.
Postaw się w sytuacji - ktoś okradł Cię do cna, zabrał dosłownie wszystko co miałeś, zostałeś z niczym i musisz następne lata poświęcić na naprawdę ciężką pracę bo nikt nie zwróci ci tego co straciłeś. Ty tyrasz jak
  • Odpowiedz
@Jack0wy resocjalizacje to można odbyć w normalnym kraju jak Norwegia czy Szwecja, w polsce wsadzisz do pierdla jakiegoś Mateuszka co ukradł 1000zl i dostaniesz z powrotem matiego recydywistę. Resocjalizacja w polsce nie działa bo lud chce krwi i zemsty a więźniów najlepiej wysłać do kamieniołomów
  • Odpowiedz