[adreswidmo]

#podatki #japonia #lotnictwo Czy kupując trochę elektroniki bez podatku w Japonii i pakując go do podręcznego jest jakaś szansa na cło w Polsce? Po wylądowaniu oni nigdy nie sprawdzają bagaży, Japończycy mogą dać cynk do polskich celników? Jak to wygląda w praktyce?

[Palinkka]

@adreswidmo: wyjmij z pudełek , oderwij folię i na 90% nie będziesz mieć podatku

[adreswidmo]

@Palinkka ale z czystej ciekawości jak oni mogą ogarnąć co mam w podręcznym jak tego nie skanują w PL?

[Rasteris]

@adreswidmo: Japończycy z automatu zawiadamiają US w Polsce. Będzie na Ciebie czekać oddział GROM. Weź do podręcznego piżamę i szczoteczkę. Nie stawiaj czasem oporu, będziesz na muszce snajpera.

[adreswidmo]

@Rasteris doradcy podatkowego to i miło posłuchać

[Palinkka]

@adreswidmo: nie wiem jak to działa ale wiem co zrobić by uzyskać dany efekt.

[johny-kowalski]

@adreswidmo cło na towary elektroniczne z Japonii wynosi zero procent

[Majkel2008]

@johny-kowalski: cło może być 0%, ale oprócz cła, trzeba jeszcze zapłacić vat 32% polskiej skarbówce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[johny-kowalski]

@Majkel2008 dlaczego 32?

[Majkel2008]

@johny-kowalski: przepraszam, literówka. Jest 23% VAT.

[johny-kowalski]

@Majkel2008 a spoko. Z tym rozliczaniem vat to się nie znam - skoro można wystąpić w Japonii na lotnisku czy gdzieś tam o zwrot vat, bo towar opuszcza kraj, to później na lotnisku w UE skąd celnik miałby wiedzieć, że w Japonii dostaliśmy zwrot vat i teraz musimy zapłacić polski? Bo za normalne wwozenie towarów na własny użytek podatku VAT nie musimy płacić

[Majkel2008]

@johny-kowalski: Jak potraktują to jako import, to naliczą cło + polski vat. Co traktują jako import to już ich sprawa. Małymi pierdołami typu książka, t-shirt i pamiątkowy brelok się nie zajmują. W teorii mogą, ale w praktyce im się nie opłaca.

Cło to naprawdę procedura wybiórcza. Celnik sam ocenia co zostaje do cła, a co nie według własnego rozsądku. Na logikę: jeżeli książka kosztowała 30zł, to cło i vat wyniesie jakieś

[kotbehemoth]

ale z czystej ciekawości jak oni mogą ogarnąć co mam w podręcznym jak tego nie skanują w PL?

@adreswidmo: losowo wybierają ludzi którzy wychodzą zielonym kanałem i każą zeskanować cały bagaż. Mi się w Polsce raz zdarzyło w życiu. Do tego pytali czy kupiłem coś na bezcłówce.

[johny-kowalski]

@Majkel2008 dzięki za wyczerpującą odpowiedź chociaż nie na temat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Amenotejiikara]

@Palinkka a co z pudełkiem? Wywalić? Nie mam tego w zwyczaju przy zwyczajnych zakupach. Szczególnie jakbym chciał coś po czasie sprzedać

[Palinkka]

@Amenotejiikara: ja zazwyczaj nie jeździłam sama i pudełko - dawałam komuś innemu. Brałam elektronikę z Malezji i sprzęt apple(sporo) z USA. Raz trzepali mi bagaż właśnie z USA ale cła mi naliczyli. Wszytko było bez pudełek, folii. Pudełko od mac book Air poszło w innym bagażu.

[Majkel2008]

@johny-kowalski: odpowiadając na pytanie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Vat polski musisz zapłacić i już. Jeżeli masz prawo być z niego zwolniony to to twoim obowiązkiem jest udowodnić to dokumentami. Urząd skarbowy nic nie wie. A jak nawet wie, to i tak będzie udawał że nie wie. To twoim obowiązkiem jest udowodnić że

[johny-kowalski]

@Majkel2008 ale jeśli produkty na własny użytek, to nie muszę płacić polskiego vat więc wracamy do punktu wyjścia - jeśli w bagażu masz kilka różnych produktów i powiesz w razie kontroli że to na twój własny użytek, nie nie mają podstaw podważyć tego i nie płacisz ani vat ani cła bo cła na elektronikę z Japonii nie ma.