Wpis z mikrobloga

#!$%@? poszedłem na nocny spierdotrip. Idę i nagle wiedzę z 20 roześmianych juleczek, stoją przed jakimś lokalem. Okazało się, że wynajęli pobliski lokal na imprezkę. Młodzi ludzie, stali, rechotali, pili, bawili się. A ja samotny przegryw bez znajomych 34 lata przeszedłem obok nich i poszedłem do domu. Nigdy nie byłem na takiej imprezie, bo nikt mnie nie zaprosił przez 34 lata. Cieszę się ich szczęściem, ale takie sytuacje ryją psychę.
#przegryw
  • 20
  • Odpowiedz
@dziobnij2: pomyśl sobie, że podczas picia alko niektórym włączą się feelsy, będą dramy, julka #!$%@? ze schodów i oskar zawiezie ją na sor zamiast peklować zuzkę itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dziobnij2 jestem w podobnym wieku i rzadko gdzieś chodzę, ale mając 20 lat chodziło się co weekend praktycznie i jest to przereklamowane. #!$%@? się i gadasz z ludźmi (często przypadkowymi) o głupotach, następnego dnia rozkminiasz czy czegoś głupiego nie powiedziałeś / nie odwaliłeś, dodatkowo kac. Aktualnie wszyscy się gdzieś porozjezdżali i z tych znajomości nie za wiele zostało oprócz bycia znajomymi na Fb. Oczywiście, wtedy było fajnie, ale nie jest to żadne
  • Odpowiedz
@dziobnij2: wszyscy ci tu piszą, że nic nie tracisz, a ja powiem, że tracisz bo każdy w młodości musi pewne rzeczy przeżyć i ja to przeżyłem dopiero mając 24 lata bo pracowałem 2 lata w znanym krakowskim klubie i ile tam było patoli, ile #!$%@? to ja #!$%@?ę ale powiem, że po latach bardzo miło wspominam ten czas. Może jeszcze dodam, że mam w rodzinie takiego 55+ rockmana i on nadal
  • Odpowiedz
@dziobnij2: Ja byłem na imprezie 3 razy łącznie, 30 lvl, także trochę wygryw i oskariat. Ja ogólnie byłbym dynamiczniakiem, ale życie mnie rzuciło do wioski bez autobusów i ludzi, więc zero znajomych i jedynym zajęciem było siedzenie przed kompem
  • Odpowiedz
@dziobnij2: Ja #!$%@?ę, to znajdź sobie znajomych i imprezuj. Chcesz tego na tyle, że jesteś w stanie zmienić swoje życie? Masz na tyle determinacji? Szczerze wątpię i powiem Ci dlaczego. Utrzymywanie znajomości wymaga wysiłku. Musisz dać coś od siebie. A neety, nie potrafią nic dać i nie potrafią wkładać wysiłku w utrzymywanie relacji. Chcesz mieć znajomych to musisz mieć coś do zaoferowania. Sprzedać fajna historię, mieć jakieś hobby do dzielenia się,
  • Odpowiedz
@usmiechniety_fajnopolaczek: życie jest dla wszystkich. To nie ty się chciałeś pojawić na świecie tylko cię tu stworzono ale znaleźć szczęście można we wszystkim tylko trzeba różnych rzeczy spróbować. Mnie cieszy łażenie po lasach i jeziorkach i czytanie książek, siłownia i zwierzęta. Oczywiście że brakuje kontaktów społecznych choć próbuję od jakiegoś czasu coś tu podziałać na razie z marnymi efektami ale spróbuj sobie rysowania albo ogrodnictwa, może kup motocykl i coś przy
  • Odpowiedz