Wpis z mikrobloga

@mac666: Pamietam jak babcia podawala miesko pieczone i czlowiekowi juz slinka ciekla a na talerzu sie okazywalo, ze tam sliwka jakas jest i cale mieso przesmierdniete tym gownem. Tylko sie czlowiek zdenerwowal niepotrzebnie.
  • Odpowiedz
  • 2
@tomszczyk: tak, najpierw szynkowar, a kolejnego dnia wrzuciłem do wędzarni elektrycznej na fajny kolor i aromat.

@StalowyRoman: z tym wędzeniem to trochę była wpadka, bo po osuszaniu w wedzarni włączyłem dymienie, ale zapomniałem zwiększyć temperature i poszedłem kosić trawę a potem soe okazalo ze kolor sie niezmienil ¯\(ツ)/¯. Więc około 1,5 godziny wedzilo się w 40 stopniach, a potem przestawiłem na 90 i po 30 minutach wyłączyłem wędzarnie, ale mięsa
  • Odpowiedz
  • 1
@Pomidorken: tak, miało to mieć na celu wysuszenie i powstanie skórki. Tak było w przepisie, ale ten nie zakładał dalszego wędzenia, więc myślę że to można pominąć.

"Nie unikasz temperatur powyżej 130 st przy peklowanym?"

Masz na myśli to, że azotanu sodu nie powinno się podgrzewać? Nawet się nad tym nie zastanowilem nigdy. Jest taka granica temperatury?
  • Odpowiedz