Wpis z mikrobloga

Śmiga ktoś na hondzie cb500f z nowszych roczników? Zastanawiam się nad nim jako pierwsze Moto ceny w miarę okej chyba xD na weekendowe wypady między miastowe i na dojazdy do pracy :) alternatywnie myślę o er6n..()
#motocykle
Shinyz0 - Śmiga ktoś na hondzie cb500f z nowszych roczników? Zastanawiam się nad nim ...

źródło: 1000002313

Pobierz
  • 12
@Shinyz0: Żona ma z 2023, przejechałem sie kilka razy, ot dupowóz, nic szczególnego ale w miarę wygodne, prędkość autostradową ogarnie, na miasto bardzo spoko. Jak raz na ruski rok potrzebujemy pojechać we 2 na jednym moto to wolę tym niż na moim triumphie :)
@Shinyz0: Nie wiem, na razie to ma na nim 1700 km przebiegu, więc tyle co paliwo (pali to tak z 4 litry jakoś). W sumie z nowych to bym dołożył do Horneta CB750 bo bardziej przyszłościowy a er6n pewnie będzie trochę bardziej dynamiczny niż CB500F
@Shinyz0 ziomek ma cb500x więc ta sama rodzina. Chwali sobie bo mało pali (3-4l przy jego jeździe), chodzi to dobrze, jedynie trochę z mocą słabo w 2 osoby (często z żoną jeżdżą) mówi, że jak we 2 to te 20 KM więcej by się przydało, ale prócz tego zawodolony po niecałym sezonie na niej

Er6f/n - fajna, sam się czaje za rok może dwa, zobaczymy. Cb500f dosiadalem i gabarytowo coś jak moja
@Shinyz0 wszystko to jeden pies jak tylko siada ci moto i pozycja. Na mieście to i tak będzie szło, a skoro głównie miasto+ praca, a czasem wycieczki to cb500f na pewno jest mniejsza i zwrotniejsza. W porównaniu to takiej z650 to niczym 125 jeśli chodzi o wielkość :D moja er-5 też jest malutka i leciutka
to co skłania mnie ku hondzie to jest to że można wyrwać lepszy rocznik a to pomoże przy sprzedaży za rok czy dwa chyba że się mylę :)


@Shinyz0: Nie mylisz się, oraz Honda ma ogólnie chyba najwyższą średnią cen. Jeśli masz ten hajs, to dołóż do Hondy i na pewno nie będziesz żałował. Przede wszystkim zainwestuj w gmole\crash pady.
@Shinyz0: Ja mam w wersji R z 2023. Wystarczająco zwinny do przeciskania się pomiędzy autami i wystarczająco stabilny (ok. 190 kg) na krajówkę, czy autostradę. Pasażer raczej na krótsze przejażdżki. Nie wyrywa i jak to mówią "wybacza błędy". Spalanie we wrocławskich korkach 4,0l/100km, a na trasie to nawet 3,3-3,5l/100km. Ubezpieczenie dealerskie za pierwszy rok wyszło mi ok. 1450 zł.
Jeśli się zdecydujesz na nowy, to dołóż trochę więcej i weź wersję