Wpis z mikrobloga

#gotujzwykopem #jedzzwykopem

Praktyki indyjskich lokali, aby płacić osobno za dodatek jak ryż, czy naan obok "dania" (którym jest mięso/paneer/tofu w sosie) to jakiś absurd. Podbija to cenę posiłku do jakiś 40-45 zł za prostą rzeczą jaką jest butter chicken z naanem. De facto kebab jest bardziej wyszukanym daniem xD

Równie dobrze włoska knajpa mogłaby osobno liczyć za sos a osobno za makaron, albo amerykańska knajpa osobno liczyć za bułkę a osobno za burgera. Poza lunch menu unikam hinduskich knajpy jak ognia. Pajeety biznesu.
LebronAntetokounmpo - #gotujzwykopem #jedzzwykopem 

Praktyki indyjskich lokali, aby ...

źródło: 0d1a0578-c5e0-11ea-b403-8eba39e7fea4_21122564_1395575383890749_7177276343916945615_o

Pobierz
  • 9
sos pokroju bolognese


@LebronAntetokounmpo: Tak, tutaj się mogę zgodzić. Mimo wszystko to półka wyżej niż typowy doner kebab.
Bolognese wymaga czasu, butter chicken wymaga przygotowania mieszanki przypraw.
Przygotowanie "kraftowej" beli z mięsem też jest pracochłonne, ale z takiej beli masz znacznie więcej porcji. Zresztą większość kebabów w Polsce kupuje już przygotowane mięso.
Co jest "bardziej wyszukanego" w tym kebabie?
Nawet toum to nie rocket science...
@paramyksowiroza:

Byłeś kiedyś w barze mlecznym? Byłeś kiedyś w burgerowni?

a ja tu stanę po stronie opa.
W barze mlecznym owszem, płacisz za dodatki, ale to są śmieszne kwoty w stylu 2,16zł
w burgerowni dodatki są płatne, ale generalnie sam burger ma +/- 700kcal, czyli fajny posiłek.
zam butter chicken to może 400kcal, resztę dobijasz węglami.
ryż w detalu na allegro kosztuje 12zł/kg, kupowany na kontenery pewnie będzie kosztował jakieś 3
@Trauma_Teddy: No OK, ale:
1. Jeśli ryż kosztuje 2,16, to oznacza że bar jest dofinansowany, stąd te końcówki typu 16 groszy.
2. Kaloryczność swoją drogą. OK, to istotne dla osób które to liczą. Ja nie liczę, a takim butter chicken "zapcham się" podobnie jak burgerem.
3. Ryż w detalu (porównywalny do restauracyjnych) kosztuje ok 80 zł za 5 kilo. Może się mylę, ale dopiero kupując taki ryż mogę porównywać go z
@paramyksowiroza:

Kaloryczność swoją drogą. OK, to istotne dla osób które to liczą. Ja nie liczę, a takim butter chicken "zapcham się" podobnie jak burgerem.


a ja nie, dla mnie mała miska to za mało, burger waży jakieś 80g buła, 200g mięso, 100g dodatki. w misce butter chickena nie masz prawie 400g, już pomińmy efekt zapchania bułką i wysokobiałkowym kurczakiem, chodzi po prostu o ilość.

Ryż w detalu (porównywalny do restauracyjnych) kosztuje
@Trauma_Teddy: No pewnie, że się opłaca. Koszty lokalu, załogi, mediów i cała reszta - oferty lunchowe to przecież standard w różnych lokalach gastronomicznych nie tylko przecież indyjskich :)
Ale lokale oferujące taką ofertę raczej by nie przetrwały, gdyby takie ceny oferowały przez cały dzień.

Co do ryżu, to się raczej nie wypowiem. Z doświadczenia wiem, że ryż Basmati to cała tęcza rozmaitych produktów które nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale