#perfumy #dekanty Czy takie zachowanie perfum po dwóch latach leżakowania jest normalne? Mam je w oryginalnym opakowaniu i takie coś się nie dzieje. Czy mirek od którego brałem to gówno czegoś dolał żeby przyciąć 5zł?
@Antoni_deMON: jak to jest prawie puste i minęły dwa lata to obstawiam ze wyparował dość mocno alkohol. Zostały olejki + alkohol o mniejszym stężeniu%, mniejszym niż potrzebny do rozpuszczenia olejków i wytrąciły się one z roztworu bo nie mają nieograniczonej rozpuszczalności. Albo to co napisałem albo ktoś ci vinagrette wlał zamiast dolcze gabany.
To dobrze, że to naturalny proces, tak czy inaczej nie mam zamiaru się tym psikać
@Antoni_deMON: A niby dlaczego nie? Psikaj i pokaż co się stanie, będziemy dzięki temu mądrzejsi twoim kosztem. Bo najlepiej się uczyć na cudzych błędach (。◕‿‿◕。)
@Antoni_deMON: Normalna sprawa. To samo stało się TF Lost Cherry, w dekancie miałem ostatnie 2-3ml i została z tego breja podobna jak na Twoim zdjęciu. U mnie stało się to o wiele szybciej bo po niespełna roku ale na własne życzenie, trzymałem je w szafce w łazience.
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
Czy takie zachowanie perfum po dwóch latach leżakowania jest normalne? Mam je w oryginalnym opakowaniu i takie coś się nie dzieje. Czy mirek od którego brałem to gówno czegoś dolał żeby przyciąć 5zł?
@Antoni_deMON: A niby dlaczego nie? Psikaj i pokaż co się stanie, będziemy dzięki temu mądrzejsi twoim kosztem. Bo najlepiej się uczyć na cudzych błędach (。◕‿‿◕。)