Aktywne Wpisy
rybsonk +43
Śmiesznie, że jest tak dużo nazw które nijak się nie mają do opisywanych rzeczy.
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
Fajrantboy +324
A kiedyś na Górnym Śląsku było tak, że wszyscy górnicy malowali okna na czerwono a hutnicy na zielono i było jednolicie, bo zwykle całe osiedla były własnością zakładu pracy i mieszkali w nich zatrudnieni w danej kopalni/hucie. Kaufhaus widoczny na screenie był akurat osiedlem hutniczym. Teraz jest osiedlem socjalno-patologicznym.
#gornyslask #rudaslaska #familoki #historia
Moim zdaniem problem leży w "prze-zabytkowości":
Konserwatorzy zabytków oznaczają jako zabytki co się tylko da, rujnując ludziom życie nie dając w zamian nic. Gdyby oznaczyć niewielką, za to istotną część obiektów, to konserwator miałby hajs na doprowadzenie ich do stanu idealnego, nawet gdyby mieli zrobić z