Wpis z mikrobloga

Refundowane leki to jest jakaś porażka. Rozmowa z córką pacjentki.
-mama zawsze dostawała pradaxe za darmo a teraz 100%
-Tak, refundacja się nie należy bo nie spełnia kryteriów
-Ale mamą brała zawsze
-No tak ale to nie ma znaczenia. Refundacja jest tylko dla pacjentów po przebytej alloplastyce stawow,zakrzepicy i zatorowości płucnej, czy takie choroby były?
-Mam ma migotanie przedsionkow
-No tak ale migotanie przedsionkow nie jest tą chorobą
-Dobrze ale mama brała już ten lek.
-Zgadza się i powinna brać go dalej.
-Tak ale dlaczego bez zniżki?
-Juz tłumaczyłem i zrobię to jeszcze raz. [W tym momencie punkt po punkcie czytam kryteria refundacyjne i pytam po każdym z nich czy mama ma taką chore lub miała dokumentację z czymś takim.
-Dobrze ale mama potrzebuje ten lek. Ona była w szpitalu wiele razy. Ostatnio nawet z powodu bólu brzucha no i jeździmy z nią do lekarza w ostachowie pana doktora Jana Kowalskiego który robił jej mri i powiedział że w jelicie jest guzek hiperplastyczny potwierdzony przez Tadeusza Drozda z TVP w programie śmiechu warte. [Dalej litania chorób z której żadna nie jest tymi z kryterium refundacji.
-Rozumiem ale Ministerstwo jasno mówi kiedy lek można przepisać na refundacje.
-niech Pan przepisze ja proszę, mama jest chora, musi brać leki. Nikt się nie dowie.

Potem jeszcze męczyła a na końcu stała się agresywna że ona płaci podatki a lekarze tylko chca pieniadze i oszukują ludzi. Nie doszliśmy do porozumienia i się rozłączyła.

Za błędnie wystawioną refundacje jest karą 200zl+ kwota refundacji+odsetki. Nie będę nikomu sponsorował leczenia.

Typowa praca w przychodni z pacjentami. Jestem wykończony tym tygodniem. 46h godzin słuchania pretensji dlaczego nie ma ozempicu na zniżkę skoro "jestem gruba a koleżance pomoglo"

#lekarz #medycyna #lekarze #zdrowie #nfz #przychodnia
  • 81
  • Odpowiedz
@gracilis: Dla mnie pomysł karania lekarzy za jakieś wymyślne kryteria refundacji to jest naplucie w twarz i totalny brak szacunku do naszego zawodu, jakby bez tego nie był ciężki. Nienawidziłam tych kłótni o refundacje, a ludzie są tylko coraz bardziej roszczeniowi i agresywni… Ciągle liczę, że może jak po specjalizacji będę chciała wrócić do Polski to już w końcu ktoś to zniesie i obarczy tym urzędników/sekretarki tak jak powinno być.
  • Odpowiedz