Wpis z mikrobloga

@szyderczy_szczur: mnie ciekawi jak to bylo zabezpieczone ze strony goscia ktore te auta im dawal, czy po prostu "skoro taki youtuber reklamuje to musi byc pewniaczek?"
chociaz #!$%@? watpie ze ktos majacy takie biznesy bylby w stanie uwierzyc na slowo jutubera
@szyderczy_szczur: ja jestem zdania ze tam nie bylo zadnego nieintencjonalnego "złego ubezpieczenia". Ubezpieczenie aut uzywanych w celach zarobkowych, zwłaszcza do jakiegoś podnajmu za granicą, jest kilkukrotnie droższe niż zwykłe ubezpieczenie, więc fakt że auto będzie w ten sposób używane był świadomie ukrywany przed ubezpieczycielem w momencie zawierania polisy. Ten MGP to krętacz, wiadomo, ale moim zdaniem jego klienci dokładnie wiedzieli na jakie ryzyko się piszą, dokładnie wiedzieli jaki papier podpisują i
Zwykła naiwność. A jeśli chodzi o zwątpienie, że ktoś mający biznes może być tak naiwny to wiele prosperujących biznesów młodych osób jest opartych na tym, że biznes lub kapitał był od rodziców i to trochę zmienia postać rzeczy ;) Ktoś kto idzie od zera jest z reguły bardziej roztropny.
chociaz #!$%@? watpie ze ktos majacy takie biznesy bylby w stanie uwierzyc na slowo jutubera


@curiousboi: MGP pokazywał te umowy, tam było wszystko czarno na białym, on daje kaucje 10k, jak coś się stanie z autem to nie płaci więcej niż kaucja która jest na poczet uszkodzeń aut, było tez napisane, że to osobie dające auta ( właścicielowi) leży obowiązek odpowiedniego ubezpieczenia auta, serwisu, napraw auta, wymiany opon i tak dalej,