Aktywne Wpisy
mirko_anonim +2
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
GrimesZbrodniarz +454
Niby mam pracę w korpo jako inżynier kilkania w komputer ale przez #depresja nie dowożę tasków i pewnie mnie wywalą (są redukcje w firmie).
Co mam robić ze swoim życiem?
Z tego co widzę po efektach aplikacji do IT już nie biorą bez studiów.
Na jakąś pracę w terenie (mam małe doświadczenie jako pomocnik serwisanta) chyba mam za słabe zdrowie (osłabienie ramion i ogólne).
#pracait #pracbaza #praca #gorzkiezale #zalesie
Jeśli nie chcesz wdawać się w szczegóły, to nie mów, nie naciskam
Że bez wyższego nie żadnej możliwości awansu itd.
Hmm, bo się zastanawiam czy by po prostu nie pójść na jakąś g---o uczelnię gdzie jest łatwo tylko po to żeby mieć status studenta xD
Tylko ja byłem na 3 roku jak mnie wzięli
A zażywam leki ale chyba racja bo przestały działać i chyba czas pójść i poprosić o zmianę
@przegrywam_przez_miasto: protip - w dużych miastach (typu Warszawa/Kraków/Wrocław itd.) są często meetupy programistyczne, w których możesz wziąć za darmo udział. Za darmo najesz się pizzy, pogadasz z ludźmi z branży i czasami może ktoś będzie szukał nowej osoby do zespołu jak zagadasz - a wtedy będziesz miał spore szanse, bo pójście na meetup to większy wkład