Wpis z mikrobloga

@PilotChemitrialsa: dokładam wosk i raz na jakiś dłuższy czas czyszczę od nowa. Komu by się chciało bawić z powtarzaniem całej procedury od nowa co 200km. Więcej czasu bym spędził na smarowaniu łańcucha niż jeździe ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@PilotChemitrialsa: ja po pierwszym wyczyszczeniu i nałożeniu wosku, jak zaczyna być słychać to czyszczę szmatą z wierzchu i dokładam warstwę i tak 2 razy, potem czyszczę bardzo dokładnie od nowa
  • Odpowiedz
  • 1
@PilotChemitrialsa no pytanie, przeszedłeś na wosk czy na "wosk". Jak gotujesz to przemyj go ciepłą wodą, przedmuchaj sprężonym powietrzem albo wysusz w piekarniku i znów do gara/wolnowaru. A jak "woskujesz" to bez znaczenia co zrobisz bo to gowno da( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@PilotChemitrialsa: co ok. 100km przetrzyj sucha szmatka albo szczotka i dodaj wosku w płynie, np. squirt.

Wosk jest o tyle lepszy ze teoretycznie jedynie zewnętrza warstwa wosku powinna łapać jakikolwiek bród, ta sama warstwa która będzie się ścierać i odpadać podczas normalnego użytkowania.

Co około 300-400km wyczyść łańcuch dokładnie i nawoskuj od nowa.

Jak woskujesz to rozważ tez kupienie 2-3 łańcuchów i woskuj je wszystkie na raz żeby się z tym
  • Odpowiedz