Aktywne Wpisy
mickpl +397
Krążą ploty, że Hetman się ewakuuje z MR tak czy inaczej. No to zgłaszam się na wakat XD
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Będzie:
- Walka do ostatniego Ukraińca, utracone pokolenia 40.8% (128)
- Włączenie się wojsk NATO 23.2% (73)
- Mordo, teraz Ukraina zmieli Rosję 36.0% (113)
Czy celowe zwiększenie podaży kalorii raz w tygodniu w celu uniknięcia późniejszego efektu jo-jo, tzw. cheat day'e, nadal są zalecane? https://www.dailymail.co.uk/health/article-12215219/amp/The-science-Cheat-Days-actually-LOSE-weight-scheduled-junk-food-binge.html
Bardziej chyba zaplanowane refeedy ze zwiększeniem zdrowych węglowodanów, a nie cheat daye z jedzeniem syfu 1k kcal więcej niż jadłeś.
Najbardziej efektywne podejścia prawdopodobnie to zwiększenie kcal o jakieś 25%:
- na 2 dni w tygodniu (np sobota, niedziela)
- na 2 tygodnie i potem 4 tygodnie normalnie i potem znowu 2 tyg zwiększone/4tyg normalnie
Wg tego utubera, który się opierał na badaniach. Widziałem też u jakiegoś polskiego to samo.