Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka
To jest chyba najdziwniejsze uniwersum z tych mi znanych. Przebija nawet bonza, bo tamci są po prostu upośledzeni, a Ci wydają się być przy pełni zmysłów. Jednak to co mają w bani, ich przekonania, styl życia, upadlanie się na kamerach... w pełni świadomie robią z siebie publicznie pośmiewisko w zamian za drobniaki. Pedofile, filantrop, doktor nauk, wiejski przygłup (nie mam nic do ludzi ze wsi, to po prostu fakt, przymiotnik opisujący tego osobnika), trzymany pod kloszem dwudziestolatek, który pokończył fikcyjne szkoły, karyny, prostytutki (z przymusu, smutne). Znajdziemy tu wszystko, a parasol nad grupa dyspanseryjną roztacza zezowaty, cycaty, chamski i cwany, polskojęzyczny mongoł, rusofil. Po prostu XD
  • 6
  • 1
@Niedobry: dzięki, ale to tylko przełożenie moich obserwacji tego tragicznego spektaklu na ciąg znaków alfabetu łacińskiego

@wuadek chinol, rusek, jeden pies.
@Towarzysz_Sobaka oczywiście masz rację, alkohol jest w tej tragedii aktorem drugiego planu i jego wpływ na przebieg kambodżańskiej opowieści o łysym naziście i przyjaciołach jest znaczący