Jeden m----n co przynosił badziewie nawywijał jakieś cuda wianki z kradzieżami i nożami i go zgarnęła policja. Dostawy złomu maleją.
Prócz tej rewelacji mam inne- wczoraj dłubnąłem damkę Michelin. Tylne kółko udało się poskładać i o dziwo nie ma dużych luzów. Godzinę siedziałem z kluczem, malutkim młotkiem i śrubokrętem żeby to prosto dokręcić. Smaru też nie żałowałem na gwint wolnobiegu. Powolutku puk puk z jednej strony, puk puk z drugiej- i jakoś się udało.
Potem zabrałem się za suport i ogólnie napęd. I tu pojawiły się problemy x) Mimo, że rower nie zajeżdżony, nie zardzewiały- klin ośki siedzi jak zaspawany. Waliłem młotkiem przez przedłużkę, ale jedyne co osiągnąłem to sklepanie gwintu klina tak że oparł się o korbę xD
Natalkowałem i wrzuciłem z powrotem razem z oryginalną oponą (te wyczyściłem kilka wpisów temu). Tyne kółko znów dobre, i to bez wymiany czegokolwiek ( ͡°͜ʖ͡°)
@DonRzoncy: Z jednej strony sam bym se zajrzał do swojego gruzu w piwnicy. Prawdziwego gruzu, a nie jakiegoś francuskiego czy włoskiego cacka prawie w komplecie :P A z drugiej strony, jak już widzę te relacje, to jestem ukontentowany i już mnie nie ssie do tracenia czasu. Chłop kręci żebym ja nie musiał
Z jednej strony sam bym se zajrzał do swojego gruzu w piwnicy. Prawdziwego gruzu, a nie jakiegoś francuskiego czy włoskiego cacka prawie w komplecie :P
@Schizotypoidal: Zaglądaj, zaglądaj- samo się nie zrobi. Mam sporo zaległości z polskimi rowerami, ale na razie robię to co mogę sprzedać żeby trochę miejsca zwolnić. Nie mam gdzie tego pchać już po prostu, a i hajs też potrzebny. A tu jeszcze następny typ się zadeklarował że
Prócz tej rewelacji mam inne- wczoraj dłubnąłem damkę Michelin. Tylne kółko udało się poskładać i o dziwo nie ma dużych luzów. Godzinę siedziałem z kluczem, malutkim młotkiem i śrubokrętem żeby to prosto dokręcić. Smaru też nie żałowałem na gwint wolnobiegu. Powolutku puk puk z jednej strony, puk puk z drugiej- i jakoś się udało.
Potem zabrałem się za suport i ogólnie napęd. I tu pojawiły się problemy x) Mimo, że rower nie zajeżdżony, nie zardzewiały- klin ośki siedzi jak zaspawany. Waliłem młotkiem przez przedłużkę, ale jedyne co osiągnąłem to sklepanie gwintu klina tak że oparł się o korbę xD
Reszta opisów i zdjęć w komentarzach.
#biedatech (tag na mój złom) #rower #rowery #starerowery #michelin
źródło: IMG_20240317_114217
Pobierzźródło: IMG_20240317_111853
PobierzPodczas składania wypadły tylko dwa, ale odchylając zębatkę udało się je wcisnąć z powrotem bez rozbierania :)
źródło: IMG_20240317_112446
Pobierzźródło: IMG_20240317_124001
Pobierzźródło: IMG_20240317_124009
Pobierzźródło: IMG_20240317_125341
Pobierzźródło: IMG_20240317_131316
PobierzZ jednej strony sam bym se zajrzał do swojego gruzu w piwnicy. Prawdziwego gruzu, a nie jakiegoś francuskiego czy włoskiego cacka prawie w komplecie :P
A z drugiej strony, jak już widzę te relacje, to jestem ukontentowany i już mnie nie ssie do tracenia czasu. Chłop kręci żebym ja nie musiał
@Schizotypoidal: Zaglądaj, zaglądaj- samo się nie zrobi. Mam sporo zaległości z polskimi rowerami, ale na razie robię to co mogę sprzedać żeby trochę miejsca zwolnić. Nie mam gdzie tego pchać już po prostu, a i hajs też potrzebny. A tu jeszcze następny typ się zadeklarował że