Wpis z mikrobloga

Czy zatrudnienie osobistej stylistki coś zmieni w moim wyglądzie?


@co_to_za_zycie: Odradzam zdecydowanie, @Kamero ma rację. Miałem naprawdę w swoim życiu styczność z kilkoma osobistymi stylistkami przepraszam personal shopperkami i uważam że w większości jest to po prostu perfidny scam który spora część kobiet o dziwo odbiera jako autorytet nawet w tej dziedzinie. Prawda jest taka, że większość z nich nie będzie umiała się ubrać lepiej lub kogoś jak przeciętna kobieta którą
@co_to_za_zycie: Jeśli chcesz się lepiej ubierać to krótka instrukcja ode mnie
1. Jeśli dobór ubrań do twojej garderoby sprawia ci trudność idź w najbardziej praktyczną prostą, klasyczną i schludną stronę czyli basic. Kupujesz ubrania które nie mają żadnych nadruków na t-shirtach, bluzach i tak dalej ewentualnie jakieś małe nierzucające się w oczy logówki na przykład biały, czarny, szary, beżowy, bordowy, ciemna zieleń nawet niebieski i bordowy.
2. Naucz się dobierać kolory
@co_to_za_zycie: też uważam, że stylistka bedzie widziwiać przesadnie i zbyt agresywnie.
Zacznij prościej: założ jakiś typowy zestaw, zrob w miare dobre zdjecia. Zrob tak dla 5 typowych zestawow, wytnij twarz i wrzucaj tutaj to ocenimy.
Sam mam kolege we wrocławiu z ogromnym potencjałem, ale ubiera się tak tragicznie, że no powodzenia.
Klasyka to:
- zdecydowanie za duże spodnie
- koszulki z jakimiś dziecinnymi napisami
- bluza sprana od 15 lat
-
@co_to_za_zycie jasne, że zmieni. Warto inwestować jeśli trafisz na kogoś kompetentnego, więc zrób jakiś porządniejszy research. Oprócz tego, że zmienisz swój wygląd „na już”, to dostaniesz cenne rady na przyszłość (największy problem jest chyba z dobraniem fasonu, odpowiedniego rozmiaru). Może masz pojęcie, ale potrzebujesz kilku uwag i tego, żeby ktoś Cię „popchnął” do zaryzykowania w tej zmianie wyglądu.
Tyle co wydasz na stylistkę to chyba lepiej już przeznaczyć te kasę na ciuchy. Może poszukaj jakiś inspiracji w necie i potem idz do sklepu. Ogólnie wykopki dobrze radzą, idz w basic. Proste kroje, proste wzory bez wielkich napisów na koszulkach. Zależy co ci się podoba, ale np. gdybym była facetem to mogłabym ubierać się tak: wygodnie i schludnie
Nadia_ - Tyle co wydasz na stylistkę to chyba lepiej już przeznaczyć te kasę na ciuch...

źródło: Przechwytywanie

Pobierz
@co_to_za_zycie: Kup sobie jakąś książkę która porusza temat dobierania/dopasowania ubrań, wzorów, kolorów + porusza tematykę szafy kapsułowej, mogę coś polecić jeśli chcesz. Szkoda hajsu na jakieś "stylistki", lepiej wydać ten hajs na ubrania.