Wpis z mikrobloga

@56632 Może nie onuca ale co taki artykuł ma udowadniać? Że Ukraińcom kończy się rekrut? Absolutnie żadne dane na to nie wskazują, a Ukraina poniosła wielokrotnie za małe straty, żeby zacząć odczuwać problemy związane z niedoborem żołnierzy. Dla porównania my w ciągu ledwie miesiąca kampanii wrześniowej ponieśliśmy większe straty w zabitych niż Ukraina przez ponad dwa lata wojny, a potencjały ludnościowe porównywalne.
  • Odpowiedz
  • 0
@SoplicaTadeusz: Terenów przy Słowiańsku, Kramatorsku powinni bronic przed RUS miejscowi mężczyzni, a nie wywózki z zachodniej Ukrainy 1000 kilometrów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Że Ukraińcom kończy się rekrut? Absolutnie żadne dane na to nie wskazują, a Ukraina poniosła wielokrotnie za małe straty, żeby zacząć odczuwać problemy związane z niedoborem żołnierzy.


@SoplicaTadeusz: To teraz sobie zobacz ile osób z Ukrainy wyjechało, ilu jest w armii, a ilu pracuje w innych siłach porządkowych. Starsze roczniki zostały już wydrenowane dlatego obniżają wiek mobilizacji. Zostali jeszcze młodzi, ale oni są skoczni i ciężko ich złapać ( ͡°
  • Odpowiedz
  • 0
To ilu zabitych Ukraina ma po tych dwóch latach wojny?


@Szinako: OK. Zeleński nagle zmienia zdanie i mówi, droga wolna, każdy męzczyzna może wyjechac z kraju jak chce. Strach sie bac co by sie działo w Medyce np XD
  • Odpowiedz
@56632 To akurat jest niemożliwe. Nie można w czasie wojny upychać ludzi z danego rejonu do jednego oddziału, gdyż w razie zniszczenia jednostki zakończy się to katastrofą dla lokalnej demografii. Przykładem niech będą brytyjskie "Pals battalions" złożone z ludzi z jednej wioski z I wś, których zniszczenie przynosiło właśnie takie skutki jak opisałem wyżej. Brytyjczycy szybko odeszli od tego pomysłu
  • Odpowiedz
@Szinako Nie wiem ilu Ukraińców zginęło, bo to wie tylko sztab generalny Ukrainy, natomiast możemy się tego domyślać. Jeśli potwierdzonych KIA po rosyjskiej stronie mamy około 80k to nie sądzę aby zabitych na Ukrainie było więcej niż 50k. A nawet jeśli podniesiemy te dane razy dwa to 100k zabitych dalej nie jest niebezpieczną liczbą z punktu widzenia funkcjonowania państwa.

Mamy również dowody pośrednie na to, że sytuacja z rekrutem na Ukrainie nie
  • Odpowiedz
Jeśli potwierdzonych KIA po rosyjskiej stronie mamy około 80k to nie sądzę aby zabitych na Ukrainie było więcej niż 50k


@SoplicaTadeusz: I moim zdaniem może być "tylko" 80k zabitych po stronie RUS i nie więcej niż 50k po stronie UA, bo to nie jest już II wojna światowa gdzie mamy duże nasycenie siłą żywą na polu walki, wręcz fale żołnierzy, tylko widać na materiałach filmowych że walczy się małymi oddziałami po
  • Odpowiedz