Wpis z mikrobloga

@Secla: akurat historia pokazuje, że jak Real ma łatwe losowanie, to wywala się ostatecznie na głupi ryj, a Ligę Mistrzów wygrywają głównie wtedy, gdy dobiera im najtrudniejszych możliwych rywali. To będzie dobry sprawdzian dla Królewskich, jeśli wygrają to najtrudniejsze za nimi. W sumie po samym dwumeczu z City dopiero będziemy mogli określić jaki jest prawdziwy potencjał tej kadry, bo do tej pory z nikim wielkim się jeszcze nie mierzyli.