Wpis z mikrobloga

A więc podsumowując dzisiejszą aferę z #lpp
Spółka traci prawie 40% wartości, bo jakaś firma opublikowała informacje o których przeciętny wykopek (nie mówiąc o poważnych inwestorach) wiedział już od dawna, a do tego wystawiła shorta na mniej niż 0,5% akcji?

Ta #gielda to poważna jakaś? xD

PS: sam przed chwilą dobrałem kilka sztuk po ~11k, co mi tam. Najwyżej zakopię się na całe pół roku, kiedy to wszyscy o aferze zapomną.
  • 4
@gonzo91:
1. Już wliczone w cenę
2. Nic nie ugrają, handel w białych rękawiczkach
3. To nie jest powód by firma poleciała 40%

To Gillete poleciało tyle na aferze reklamowej, gdzie ludzie serio zaczęli produkt bojkotować. Nie sądzę by na aktualnym etapie ludzie zrobili to samo z LPP. Afera na miesiąc max i będzie dobra odbitka.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ThisIsAComment: @gonzo91

Tak naprawdę jedyną nowością w tym raporcie jest teza oraz dowody/poszlaki, że tą rosyjską spółkę kontrolują osoby z LPP.
Cała reszta - to wiedza, która była publicznie dostępna, ba, nawet komunikowana na cokwartalnych spotkaniach dla inwestorów na GPW.

Aczkolwiek pewne elementy faktycznie mogą zastanawiać -- np. dlaczego w sprawozdaniu angielskim i polskim rozbicie sumy przychodów na poszczególne źródła są różne.