Wpis z mikrobloga

Tak czytam wypowiedzi odnośnie finału i wyczuwam u co poniektórych promieniujący ból części guzicznej kręgosłupa za to, że Rusty przeżył przemianę i zaczął dostrzegać szczęście. Banda gimbusów podjarała się, że wow, taki ateista wow, taki motzno inteligentny, to zupełnie tak jak ja wow.

#truedetective
  • 2
@Pucik: nie powiem mnie jako ateiście podobała się postawa Rusta, bo po prostu mówił z sensem i w bardzo charakterystyczny sposób. Ale zakończenie dla mnie jest fajne, nie przeszkadza mi jego przemiana.