Wpis z mikrobloga

@PawelW124:
To pięknie pokazuje jaki skok w zakresie bezpieczeństwa czynnego i biernego nastąpił w ciągu ostatnich 20-30 lat. Znajomy ze zleceń miał kilkanaście lat temu wypadek w którym jadąc po pijaku zawinął się E39 na drzewie to początkowo lekarze skomentowali, że gdyby to nie było BMW to już by nie żył. Tydzień później powiedzieli, że szkoda że to było BMW bo chłop się niepotrzebnie tydzień w bólu męczył.

Z takiego G15
Mnie w tym wszystkim dziwi tylko to jak można przeżyć wypadek przy takiej prędkości


@PawelW124: Najechanie przy 250km/h na samochód który jechał pewnie w okolicach 140km/h to nie jest jakaś ogromna siła zderzenia. Jak najechanie 110km/h na stojący pojazd.

Tam dużym pechem było uszkodzenie wlewu paliwa i rozlanie go, co doprowadziło do pożaru który miał tragiczne skutki, a nie samo zderzenie pojazdów.