Wpis z mikrobloga

@kacappylon: no odpowiedni moment ma zapewnić dobre uszczelnienie na podkładce, jednocześnie bez przesadnej jej deformacji, bo to działa negatywnie na połączenie. Na pewno też chroni gwint przed zerwaniem. Dlatego nie miałbym psychy, by ryzkować zerwanie w miejscu tak newralgicznym.
  • Odpowiedz
Czy duże jest ryzyko ukręcenia gwintu świecy zapłonowej?


@Artik54: Głównie to zależy od tego jak jesteś silny i jak długą rurą będziesz dokręcał świece.
Tak "na wyczucie" to świece dokręca się niewiarygodnie lekko, tak lekko że naprawdę aż strach ;)

Warto mieć jeszcze świadomość że nowe świece mają odkształcające się podkładki, dlatego ich instrukcja mówi o dokręceniu świecy do oporu, a następnie o konkretny kąt, co powoduje zmiażdżenie podkładki.
Jeśli ponownie
  • Odpowiedz
jaki zadany kąt przecież wszystkie współczesne silniki mają określony moment.


@lubiep: pewnie zależy od konstrukcji uszczelnienia świecy.
Są świece z grubą podkładką która się mocno odkształca i tam istotne jest żeby ją rozpłaszczyć o dany skok i tam bardziej precyzyjnie będzie dokręcać o dany kąt, bo to zawsze spłaszczy podkładkę dokładnie tyle ile należy.
Za kolejnym wkręcaniem oczywiście nie da się tego powtórzyć i trzeba dokręcać już momentem.

Są świece które
  • Odpowiedz