@Plotyn No, to jest jakieś 20 mld, które zwrócą się w dalszej przyszłości dzięki podwyższeniu jakości edukacji. Ogólnie rzecz biorąc deficyt budżetowy PO wyniósł 184 mld. Budżet sporządzony przez PiS na 2024 miał deficyt o wysokości 165 mld. Czyli tak naprawdę cały skok dziury budżetowej po zmianie władzy to pieniądze, które się zwrócą xD
@podmaks: wystarczyło też na niezliczone podwyżki podatków i nowe daniny, no chyba że janusze z podkarpacia myślą że jaro dał im te socjalne benefity z wlasnej kieszeni
@podmaks: PISowcy to taka dysfunkcyjna rodzina. Matka nabrała chwilówek, kupiła wódkę i pare zabawek dla dziecka. Wrócił ojciec, musi spłacić kredyt matki pogarszając sytuacje w domu, ale dziecko oczywiście wini ojca bo gorzej w domu przez niego xD
@podmaks: pis w 8 lat tak zadłużył państwo, że koszt obsługi długów nam wywaliło w kosmos. Polska wzięła kredyty na spłatę kredytu i jeszcze kolejny by mieć na raty tego drugiego. Deficyt też mamy mega wysoki. Państwo co roku zwiększa zadłużenie. Które nie jest pokrywane z wzrostu PKB jak kiedyś. Prędzej czy później to jebnie. Nie za cztery lata, możliwe że dopiero na naszą emeryturę. Ale kiedyś możemy skoczyć jak Grecja.
@N331: jeśli patrzeć jedynie na wartości bezwzględne to racja - koszty rosną. Warto jednak spojrzeć szerzej jak w tym czasie zmieniło się PKB. Wtedy okazuje się, że procentowo wcale nie ma tragedii.
Z tego co wiem na koniec 2023 dług publiczny w relacji do PKB wynosił około 50%. Co jest wynikiem całkiem niezłym na tle Unii / Europy.
@LebronAntetokounmpo: hej, jest napisane przy pisie "kradli na potege" więc nie takie 0 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LebronAntetokounmpo: a to że kradli na potęgę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@622xc: Tu akurat niewiele się zmieniło, dalej lecimy na kredyt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@622xc: Dług publiczny spadł z 54% PKB w 2016 do 49% PKB w 2023
A po drodze mieliśmy 2 największe kryzysu od czasu zakończenia II wojny światowej, czyli pandemię i atak na Ukrainę.