Wpis z mikrobloga

Zamiast cieszyć się pierwszą dłuższą przerwą od kołchozu od chyba połowy lutego, to stresuję się tym, że teraz przyjdzie mi jechać po wszystkich urzędach i bankach. Przysłowiowe z deszczu pod rynnę dla mojej psychiki. Niby wiem, że przechodzę przez ten rytuał co roku w tym przeklętym marcu, ale zawsze nie mogę uwolnić się od niepokojów z tym związanych. Jak tylko przychodzą pisma i SMS-y związane z wezwaniem do załatwienia konkretnych spraw w konkretnych punktach to już czuje po kościach co mnie czeka. Niby mieszkam w dużym mieście wojewódzkim, ale do centrum zapuszczam się tylko, kiedy jest to naprawdę konieczne. Przyjeżdżając na dużą pętlę to jakbym trafił się do innego świata pełnego zabieganych wielkomiejskich ludzi, pędzących przez życie w rytmie dla mnie nieosiągalnym. Kiedy wkraczam do tego świata młodych chłopaków z fryzurami przypominającymi makaron z zupek instant, idących pod rękę z pięknymi dziewczynami, pracowników korporacji w drogich gajerach, to czuję się jak szczur, co właśnie wylazł z kanału i patrzy na wielkich ludzi, którzy, by najchetniej mnie rozdeptali. To coś więcej niż tylko nielogiczny lęk brzydkiego odludka, a efekt całokształtu doświadczeń jaki wrył mi się w mózg przez wszystkie lata i choć sam sobie wmawiam, że to tylko błahostka i dam rade jak co roku, to i tak ten stres ma nade mną przewagę.
Bad Religion - Anxiety

To piosenka miłosna dla ego, opowieść powtarzana codziennie

To świat sztucznych uczuć i świat powolnego upadku

To świat śmiechu ukrytego przez świat strachu i udręki

To gra dziwnej konieczności, nasz instynktowny skurcz


Obawa o miłość do życia, obawa o ból

Obawa, uczucie, którego nie potrafisz pojąć

Obawa niszczy nas, ale napędza zwykłego człowieka

Fundament społeczeństwa, obawa

Zduś ją jeśli potrafisz


Kasta kawoszy nie spisała się tak, jak planowała

Poranny ruch w godzinach szczytu to gra fałszywego rozmachu

Więc biegaj swoją wariacką ścieżką i połóż się spać

Jutro nadejdzie odkupienie, robimy wszystko, by stać się jego częścią


Obawa o miłość do życia, obawa o ból

Obawa, uczucie, którego nie potrafisz pojąć

Obawa niszczy nas, ale napędza zwykłego człowieka

Fundament społeczeństwa, obawa

Zduś ją jeśli potrafisz


Na co jesteśmy źli?

Wszyscy potrzebujemy zbiorowej kuracji

Tego wspólnego celu, do którego dążysz:

Mieć więcej niż inni

(Mieć więcej niż inni)


Poszukiwanie prawdy

Poszukiwanie złota

Wszyscy kończymy tak samo

Powszechne kłamstwo

Praworządny płacz

Wszyscy kończymy tak samo

Wściekły tłum

Zagubieni i znalezieni

Wszyscy są tacy sami

Pióro poety

Te słowa, których użyczam

Wszyscy uginamy się pod obawą


Obawa o miłość do życia, obawa o ból

Obawa, uczucie, którego nie potrafisz pojąć

Obawa niszczy nas, ale napędza zwykłego człowieka

Fundament społeczeństwa, obawa

#przegryw #przegrywpo30tce #stres #fobiaspoleczna #nienawiscdosamegosiebie
CulturalEnrichmentIsNotNice - Zamiast cieszyć się pierwszą dłuższą przerwą od kołchoz...
  • 11
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Ja zawsze nienawidziłem wypełniania pitów.
Od jakiegoś czasu nie wypełniam bo chyba pracodawca lub urząd ma obowiązek to zrobić.
Rok temu nic nie robiłem i nie miałem kary,dostałem też zwrot.
W tym roku jeszcze nie spytałem kadrowej czy dalej to działa.
Ale jak ktoś ma 500 plus albo jakieś zasiłki to ponoć wypełniając samemu można więcej ugrać.