Aktywne Wpisy
viero +103
tak ogólnie powiem o co mi chodzi. żyję dla mamuni. jak mamusi zabraknie to będę mógł wreszcie umrzeć. nie lubię tego życia. żyję w przeszłości. nic mnie z teraźniejszości nie cieszy. gram w stare gry, oglądam stare filmy, uważam że świat po roku 2010 nie istnieje.
#przegryw
#przegryw
xena_x +4
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
Będę przenosił kuchnię do salonu, żeby zrobic z niej biuro i tak, jestem pewien tej decyzji, więc darujcie sobie gloryfikowanie oddzielnej kuchni xD Układ mieszkania załączam jako zdjęcie do posta - czerwone dopiski można olać.
Sprawa dotyczy tylko salonu i środkowego pokoju, toalety i sypialni nie tykam.
Wymyśliłem 3 opcje + do każdej dochodzi jeszcze wariant ustawienia mebli:
Link do opcji z wariantami
Pion to ten kwadrat w środkowym pokoju na wejściu.
Sąsiedzi piętro i dwa piętra wyżej mają opcję A i ponoć wszystko jest ok, mimo sporej odległości rury kanalizacyjnej, to gdzieś tam spadek udaje się ogarnąć. Fachowiec też juz wykminił, że częsciowo można puścić po ścianie i powinno się udać. Nowe budownictwo.
Idealnie, gdyby telewizor był na prawej ścianie pomiędzy oknami - jest tam kamień dekoracyjny z wyprowadzonymi gniazdkami i szkoda by to przenosić, co spełniają opcje A-2, A-4, B-3 i C02.
Zalety opcji A (aneks w linii):
+ naturalne światło z dużego okna z boku
+ można gotować w dwie osoby nie obijając się o siebie
+ fajnie łączy się z zabudowaną szafą w korytarzu i tworzy jedną ścianę
+ myślę, że zabiera mniej przestrzeni z salonu i pozwala na przemeblowanie w przyszłości
- wentylacja zapewne tylko z pochłaniacza, bo trzeba by robić dużo podwieszanego sufitu i odległość jest na tyle spora, że pewnie słabo by działała
- otwierając lodówkę zagradza się przejście
- większe ryzyko z kanalizacją, bo odległość spora; pewnie trzeba będzie uważać z wpuszczaniem syfu do odpływu, no ale niby się da
Zalety opcji B (aneks w L):
+ możliwość puszczenia wentylacji i kanalizacji przez ścianę - tylko kawałek podwieszanego sufitu np. nad drzwiami i okap z prawdziwego zdarzenia; brak ryzyka z kanalizacją
+ nie widać kuchni od razu po wejściu do mieszkania
- mniej praktyczny i krótszy blat (ale można by go wydłużyć wymieniając grzejnik na węższy pionowy)
- brak naturalnego światła - stoi się tyłem do miejsca pracy; ofc byłoby oświetlenie, ale musieć włączać je w dzień - no nie wiem
- mam wrażenie, że zabierze więcej salonowej przestrzeni
Opcję C raczej odrzucam, bo wtedy salon będzie mały i mieszkanie straci swoje "flow". Myślałem, że będzie najtańsza, ale fachowiec powiedział, że wcale nie, bo rozbiórka, wywóz gruzu, wygłuszenie, dorabianie podłogi itp.
Na ten moment najbardziej skłaniam się ku opcji A, tylko trochę nie wiadomo gdzie ustawić stół (który musi być w miarę normalnej szerokości do planszówek), żeby była przestrzeń do odsuwania krzeseł bez blokowania przestrzeni w kuchni, obrazu z TV czy wyjścia na balkon.
Jeśli macie jakieś uwagi czy sugestie, to ofc śmiało.
#architektura #architekturawnetrz #mieszkanie #kuchnia #remontujzwykopem #remont #kredyt2procent #kurnik
Która opcja najlepsza?