Wpis z mikrobloga

Niby taka UE pro ekologiczna ale żeby sensowne przepisy zrobić na rowery i hulajnogi elektryczne to nie. Masz kupić 2 tonowy samochód i później szukać miejsca parkingowego i robić korki

Rower elektryczny: max 250W, brak manetki (odpadają eleganckie spodnie), max 25km/h. Useless
Hulajnoga: max 20km/h xDDD, max 30kg (to jest w miare ok) + NIE MOŻESZ JECHAĆ ULICĄ XD praktycznie jesteś wykluczony z 100% tras do pracy - mimo że dobra hulajnoga jest tak samo stabilna na drodze jak kolarka a nawet bardziej
Rower normalny: max 50km/h, chwilowo 800W. Prędkość do utrzymania na np 1-2km odcinku - 35km/h (około 200W) - wszystko totalnie legalnie tylko musisz się spocić i być przygotowanym do kręcenia. W praktyce szybkie oddychanie zimnym powietrzem jest bardzo nieprzyjemne dla przeciętnego człowieka

Jak UTO ma konkurować ze zwykłym rowerem? Przepisowe UTO to jest jakiś dramat na np 10km, to tylko służy do turlania się do 3km lub podjazdu pod tramwaj - masakra

Na całe szczęście nikt nic nie robi za odblokowywanie hulajnóg. A później się dziwią że każdy i tak wybierze samochód i stoi w korku nawet jak pogoda dobra

Hulajnoga i rower elektryczny to jedyne elektryczne pojazdy które mają sens i dobrą cenę, w tym hulajnoga duży plus że można ją wrzucić dosłownie do każdego bagażnika
#ekologia #hulajnogielektryczne #roweryelektryczne #uto #rower
  • 7
NIE MOŻESZ JECHAĆ ULICĄ


@dzem_z_rzodkiewki: bo to nie są przepisy pod polskie miasta, popatrz na infrastrukturę rowerową w Belgii czy Holandii, tam zrobisz 50 km bez zjazdu na ulicę, wszystko po ścieżkach. Gdyby tak w Polsce było, to nikogo nie trzeba by na siłę przekonywać do roweru, bo ludzie sami by jeździli.
Rower elektryczny: max 250W, brak manetki


@dzem_z_rzodkiewki: są rowery które maja więcej niż 250W/ 25km/h i manetkę, maja nawet specjalne nazwę- motocykl.

Sam mam ebike i uważam ze Amerykanski limit dla class 3 25mph ma więcej sensu, ale gdzieś trzeba postawić granice i zawsze znajdzie się ktoś komu jest mało.

Wato również nadmienić ze Class 3 ebike nie może jeździć po ścieżkach dla rowerów.
ale gdzieś trzeba postawić granice i zawsze znajdzie się ktoś komu jest mało.


@Hasz5g: Ale class 2 to już praktycznie 32-33km/h i masz manetkę + możliwość jazdy po ścieżkach. Sam fakt posiadania manetki sprawia że hulajnogi wyprzedziły rowery w sprzedaży w dosłownie kilka lat. To jest już sensowny środek transportu dla kogoś kto ma dalej niż te 4km do pracy. U nas ta granica jest totalnie zrypana i większość co widzę
@dzem_z_rzodkiewki 25 km/h to akurat bardzo sensowny limit. Dlaczego? Bo jest to prędkość która i tak na dłuższym dystansie jest maxem dla większości rowerzystów na rowerach miejskich/szosowych. 30-35 to już jest średnia przeciętnego kolarza szosowego, który jeździ coś więcej.
Dlaczego mam z tym problem? Bo wrzucamy na rowery ludzi i dajemy im możliwości jazdy, których oni nie są w stanie ogarnąć swoimi umiejętnościami przez co stwarzają zagrożenie dla wszystkich dookoła i samych
Kup sobie skuter


@Najmilszy_Maf1oso: skutera nie schowasz do bagażnika ani do mieszkania - a jak tego nie zrobisz z elektrycznym skuterem to pocieszysz się nim max miesiąc. Aktualne limity to faszyzm, 30km/h na prostej jeździłem jak bylem dzieckiem 14 letnim i miałem mtb z licznikiem. Zmniejszając limit do 20km/h jak dla hulajnóg faktycznie zmniejszysz ilość guzów ale też skażesz wszystkich na stanie w korkach w mieście bo nikt nie rozważy tak