Wpis z mikrobloga

Znalazłem ciekawy sposób na ograniczenie picia, o ile lubujecie się w piwie, a lubicie być w tej pierwszej najprzyjemniejszej fazce (dla mnie potem to tylko katorga i na nic nie ma siły, ale pić się chce).
Ostatnio cały dzień byłem na przyjemnej lekkiej bombce tak naprawdę pijąc zaledwie kilka piwerek, a mianowicie rozcienczałem mocne piwo np 10% z wodą tak w stosunku 1:3, albo 1:2. Psycha była zaspokojona, bo ten mocny smak piwa był, ale alk nie wchodził tak mocno.
Nie wiem, czy u was tak to może zadziałać, ale warto spróbować. Ja chcę wyjść w ten sposób z picia. Ograniczać powoli spożywane ilości.

#alkoholizm #alkohol #depresja #psychologia #piwo #przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
@Smietankowa_Przygoda: A nie lepiej kupić słabsze piwo, zamiast rozcieńczać mocne? Jak piwo 10% rozcieńczy się w stosunku 1:2, to chyba będzie 5%, takie piwo się kupi bez problemu. Kiedyś bywało w Kauflandzie ich piwo jakoś 3 albo 3,5%, ale chyba już nie ma od dłuższego czasu. Takie 4% chyba da się gdzieś kupić. No ale ogólnie to brzmi trochę jak oszukiwanie się, chociaż może ma to jakiś sens.

Ja w połowie
  • Odpowiedz