Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz zastanawiamy się(rodzina 2+1, dziecko lvl9) nad wakacjami allinclusive. Grecja albo Turcja w lipcu tego roku. Zawsze jeździliśmy autem i robiliśmy małą objazdówkę po okolicy i mamy obawy czy wakacje allinclusive są w ogóle dla nas. Jesli dobrze rozumiem, to siedzimy 6-8 dni w hotelu z prywatną plażą, jemy i pijemy to co mają w ofercie + moczymy dupska w basenach dzień w dzień? Z wiekiem średnio chce mi się gibać autem przez kilkanaście godzin(stary dziad lvl 38 here), więc szukam alternatyw. Z tego co widzę to wyjdzie koło 13k. W tamtym roku byliśmy samochodem w Makarskiej +airbnb i wyszło koło 10k. Jestem zagubiony jak zakonnica w burdelu. Ktoś coś?
#wakacje #podroze #grecja #turcja #allinclusive
  • 4
  • Odpowiedz
Jesli dobrze rozumiem, to siedzimy 6-8 dni w hotelu z prywatną plażą, jemy i pijemy to co mają w ofercie + moczymy dupska w basenach dzień w dzień?

@KasparowGaming: more less tak.
- plaża nie musi być prywatna
- all inn często nie dotyczy wszystkiego, w szczególności alkohole są płatne z karty a jeśli są free są bardzo niskobudżetowe
- z hotelu są wycieczki fakultatywne

Cena do jakości jeśli mówimy o
  • Odpowiedz
  • 1
Unikaj sierpnia w Turcji bo temperatury sięgają momentami pod 45 stopni, to już się robi nieludzkie.


@thorgoth To raczej nie nad morzem, tylko już w południowo-wschodnim interiorze od Gaziantepu czy Urfy i dalej na wschód. Choć oczywiście na wybrzeżu również może być nieznośne gorąco, tym bardziej że tam jest wilgotno, co czyni to wszystko mniej przyjemnym niż gdy jest sucho.
  • Odpowiedz