Wpis z mikrobloga

PIT do zera, a opodatkować majątek (poza jedną nieruchomością gospodarstwa domowego).
Proste i skuteczne rozwiązanie wspierające pracujących ludzi, niwelujące nierówności. Podatek łatwo ściągalny - nieruchomości nie da się ukryć, a PIT optymalizować łatwo.
Elity nie mogą się zacementować w ten sposób, występuje naturalna cyrkulacja i przechodzenie warstw społecznych (w sensie majątkowym) w obie strony. Społecznie to rozwiązanie również jest dobre: premiuje pracę czyli wytwarzanie wartości dodanej do gospodarki.

Jestem ciekawy dlaczego lewica nie porusza tego tematu?
Opodatkowanie Areczka, który doczłapał się do 10k netto w korpo podatkiem 40% nie rozwiązuje problemów.


#nieruchomosci #ekonomia #polityka
  • 17
PIT do zera, a opodatkować majątek (poza jedną nieruchomością gospodarstwa domowego).


@LaurenceFass: to ma wady. Bo łatwo kombinować:
1) Przepisywanie mieszkań na dzieci (wtedy to ich główna nieruchomość).
2) Rozwody i niezawieranie małżeństwa. Wtedy para ma dwa mieszkania bez katastru.
3) Co z powierzchniami, które oficjalnie są biurami lub lokalami usługowymi?

Właśnie dlatego w krajach gdzie jest kataster, liczy się go od każdej nieruchomości.
@rzzz Zawsze będą kombinować, dlatego przepisy trzeba tak skonstruować, by kombinowanie nie miało sensu.

Kataster powinien być wymierzony nie w ludzi, mających mieszkanie po dziadkach, a bogaczy lokujących majątki w mieszkaniach.

Problemem nie jest para, kupującą drugie mieszkanie po to, by mieć dochód pasywny na ciężkie czasy. Problemem są ludzie, co kupują mieszkania dziesiątkami, by sprzedać je za 5 lat z zyskiem, albo po to by żyć z wynajmu.
Problemem nie jest para, kupującą drugie mieszkanie po to, by mieć dochód pasywny na ciężkie czasy


@Dlkvv: Zobacz, załóż że robisz przepisy, że można mieć do dwóch mieszkań bez katastru.

Pan rentier Janusz, lat 45. Obecnie ma powiedzmy 7 kwadratów.

Ma też jedno dziecko, lat 18. Jest po rozwodzie. Mieszka z kobietą bez ślubu. Rodzice żyją.

Zatem liczymy: 2 mieszkania na dziecko cyk, 2 na obecną babę (ok ryzykowne), 2 na
@rzzz No ja nie widzę problemu nawet z posiadaniem kilku mieszkań. Widzisz, taki rentier jest ograniczony do kilku klitek i nie kupi więcej. W dwóch pewnie mieszka on i jego syn, te dwie przepisane na partnerkę to raczej spore ryzyko by było ale niech będzie. Zostaje 5 mieszkań, z których ma dochod pasywny. Wciąż lepiej niż ludzie wykupujący całe piętra i kiszący to (nawet nie wynajmjac nikomu) by sprzedać z zyskiem za
>Właśnie dlatego w krajach gdzie jest kataster, liczy się go od każdej nieruchomości.

@rzzz:
Jasne, uszczelnienie należy przedyskutować.

Lepszym pomysłem byłby podatek od pustostanu i od pierwszego pustego mieszkania, np. Jeśli twoje mieszkanie stoi puste od co najmniej 3 miesięcy, płacisz podatek.

Kwota musiałaby być na tyle duża żeby PIT obniżyć do zera, a to ok. 100 mld zł rocznie.
Pustostany mogłyby być opodatkowane wyższym procentem.
1) Przepisywanie mieszkań na dzieci (wtedy to ich główna nieruchomość).


@rzzz: to byś musiał nieźle ruchać żeby mieć tych nieruchomości jak najwięcej, no to chyba dobrze polityka pro dzietna xD
Przecież to jest jeden z głupszych podatków, bo dzięki niemu ludzie niejako zmusza się do pracy, żeby te nieruchomości utrzymywać


@Chris_Karczynski: przecież opodatkowanie czegoś = zniechęcenie do tego. Jeden z nielicznych sensowniejszych kucerskich postulatów

Chcesz więc zniechęcić do pracy, zakupów towarów i usług, a zamiast tego zachęcić do gromadzenia majątku

ludzie niejako zmusza się do pracy


O niee, nie można nagromadzić mieszkań na kolejne tysiąc pokoleń. Jesteśmy zgubieni.

Przecież wcale większości
@Cierniostwor: @colliee ale czasami nie trzeba pracować całe życie


@Chris_Karczynski: Dla społeczeństwa najlepiej kiedy jak njawiecej ludzi pracuje a ich bogactwo zależy od jakości tej pracy. Dlatego system podatkowy powinien to wspierać.
Teraz jest tak że osaba A musi państwo z każdej zarobionej złotówki płacić 40 gr. Tymczasem jak osoba B dostaje kase bez pracy, np. poprzez spadek to płaci 0%.
Powinno być zupełmnie odwrotnie
przecież spadek już był opodatkowany najpewniej. Po co drugi raz?


@Chris_Karczynski: Wszystkie pieniadze sąopodatkowane wielokrotnie.
Gdy zarabiasz płacisz dochodowy.
Potem zanosisz te pieniadze do sklepu gdzie płacisz od nich VAT
Potem własciciel sklepu wypłaca z tych pieniedzy pensje/rachunki, jest tam podatek
i tak dalej, tak jest i nie moze być inaczej, te same pieniądze są wielokrotnie opodatkowane.

W przypadku podatku od spadku jest zreszta prosciej. To że mój dziadek płacił podatki
Gdy zarabiasz płacisz dochodowy.

Potem zanosisz te pieniadze do sklepu gdzie płacisz od nich VAT

Potem własciciel sklepu wypłaca z tych pieniedzy pensje/rachunki, jest tam podatek

i tak dalej, tak jest i nie moze być inaczej, te same pieniądze są wielokrotnie opodatkowane.


@Cierniostwor: ale to zupełnie co innego, bo za każdym razem używasz tych pieniędzy do czegoś i płacisz za podatek za taką "akcję".

Kiedy ja dostane spadek to ja żadnego