Wpis z mikrobloga

@ChlopoRobotnik2137: No to jest coś pomiędzy. Spotkałem się z takimi bardzo rzadkimi, ale też z dużo gęstszymi, jak normalny budyń.
Najlepsze były te po środku. No i w smaku to czysta poezja, bo nie smakuje jak klasyczny budyń, tylko o wiele lepiej. Panuje tam harmonia smaku i struktury. Zupełnie jak by nowonarodzony Jezusek bosą stópką po gardle przejechał.
  • Odpowiedz
@GdzieJestBanan: mogę Ci opowiedzieć jedynie z perspektywy osoby, która jest tu pierwszy raz. Za marną tygodniówkę można sobie kupić dosłownie wszystko, produkty spożywcze są różnorodne i przede wszystkim inne niż u nas. Brakuje tu na pewno dobrego mięsa, ale jeśli chodzi o nabiał to naprawdę pierwsza klasa. Może znudziły mnie artykuły w naszych sklepach, ale będąc tutaj siedem tygodni, zawsze znajdę coś nowego dla siebie. W sklepach nie ma wszystkiego nawalone
  • Odpowiedz