Aktywne Wpisy
gymw8nhnzd +258
Izunia znowu wyciąga lekcje z tagu, teraz juz zdjęcia nie z ryanairem tylko z LOTem w tle
#frajerzyzmlm #izadamczyk (nie mylic z #izaadamczyk bo jest błędnym tagiem)
#frajerzyzmlm #izadamczyk (nie mylic z #izaadamczyk bo jest błędnym tagiem)
LewCyzud +38
#apple
Jedną z najważniejszych wskazówek jak rozpoznać kretyna jest to, że noszą oni smartwatche.
Zegarki smart to g---o. Niczego nie jesteś w stanie zrobić na nim szybciej niż poprzez wyjęcie telefonu z kieszeni i użycia go we właściwy sposób.
Za każdym razem jak widzę takiego typa dłubiącego w tym gównie to sobie myśle „jakim k*rwa materialistycznym, konsumpcjonistycznym przygłupem jesteś, że jak Apple wypuściło swój zegarek pomyślałeś-potrzebuję go. I teraz siedzisz scrollujesz na nim, udając, że jest dla ciebie łatwiej przeczytać maila na tym zegarku niż wyjąć telefon z kieszeni”
Wyjęcie telefonu z kieszeni to dosłownie pól sekundy. Odpalaj timer. *Siedzę sobie, potrzebuję coś zrobić na telefonie, więc wyjmuje telefon*->1,839 sekundy. Czy naprawdę jest w jakikolwiek sposób szybciej dłubiąc w tym małym zegarku? „Kto do mnie dzwoni?” Patrzę na zegarek->”O Kasia!” I teraz wyjmuję mój telefon z kieszeni. Co za bzdura, kompletnie bezużyteczne
Jedną z najważniejszych wskazówek jak rozpoznać kretyna jest to, że noszą oni smartwatche.
Zegarki smart to g---o. Niczego nie jesteś w stanie zrobić na nim szybciej niż poprzez wyjęcie telefonu z kieszeni i użycia go we właściwy sposób.
Za każdym razem jak widzę takiego typa dłubiącego w tym gównie to sobie myśle „jakim k*rwa materialistycznym, konsumpcjonistycznym przygłupem jesteś, że jak Apple wypuściło swój zegarek pomyślałeś-potrzebuję go. I teraz siedzisz scrollujesz na nim, udając, że jest dla ciebie łatwiej przeczytać maila na tym zegarku niż wyjąć telefon z kieszeni”
Wyjęcie telefonu z kieszeni to dosłownie pól sekundy. Odpalaj timer. *Siedzę sobie, potrzebuję coś zrobić na telefonie, więc wyjmuje telefon*->1,839 sekundy. Czy naprawdę jest w jakikolwiek sposób szybciej dłubiąc w tym małym zegarku? „Kto do mnie dzwoni?” Patrzę na zegarek->”O Kasia!” I teraz wyjmuję mój telefon z kieszeni. Co za bzdura, kompletnie bezużyteczne
#masseffect #gry
Komentarz usunięty przez autora
:D A Kaidan nigdy nie miał u mnie większych szans, zawsze ginął w jedynce. :D
@seth_pl:
Mój Shepard był wystarczająco męski na trzyosobową drużynę. Bezwzględny dla wrogów, ale łagodny dla przyjaciół. Ale pewnie też doszedł ten sam powód, z którego u ciebie Kaidan
Dwójka jest właśnie chyba najlepszą częścią. Jedynka jest bardziej RPGowa, ale w dwójce jest najlepiej dopracowany system walki. W trójce jest za mało dialogów. W dwójce, po każdej misji mogliśmy gadać z towarzyszami, aż nam się zaplanowane dialogi przez twórców nie skończyły. A w trójce to okazji na dialogi, z których można byłoby się dowiedzieć czegoś więcej niż to, że salarianie lizali sobie oczy kilkadziesiąt tysięcy lat temu, było
Hah, teraz rozumiem. Ja po prostu nie przywiązywałem uwagi do klas postaci tylko do tego, kogo lubię. :D
@lennyface: @vervurax: Ale zwróćcie uwagę, że Garrus pozostał Garrusem. ;> Udała im się ta postać.
Co do gry to było by super gdyby nie zakończenie i to że nagle się okazuje że nasze poprzednie decyzjie nie miały znaczenia. Jeśli ktoś zginął wcześniej to zastępuje go inna postać, tylko po to by dać nam jakieś zadanie. Wyreżyserowane walki z Kai Lengiem są również irytujące.
@Elkoss: Kwestia przedstawienia obu sytuacji. Dla mnie strata Thessi też była bardziej bolesna.
@vervurax: W trójce nawet sam coś tam rzuca, że lepiej wróci do kalibracji. :D
Identycznie gram. :) Najlepsza kombinacja.