Wpis z mikrobloga

Hej, aktualnie szukam fotografa na wesele. Niestety mam taką przypadłość, że lubię porównywać swoje zarobki do innych i często zastanawiam się ile ludzie zarabiają prowadząc działalność w różnych obszarach życia. Miałem już kilka rozmów z fotografami, którzy moim zdaniem są powyżej średniej, ale też nie powalają na kolana pod względem jakości robionych zdjęć. Zazwyczaj oferta, którą od nich dostawałem to 6000-6500 zł za podstawową ofertę 12h robienia zdjęć. I teraz, trochę myśląc na chłopski rozum - wystarczą 3 wesela w miesiącu, żeby mieć bardzo ładną pensję >13k na rękę po odliczeniu podatków. 3 wesela to około 40h cykania zdjęć razem z dojazdem czyli tydzień pracy osoby pracującej po 8h dziennie. Wiadomo, że potem trzeba te zdjęcia jeszcze jakoś obrobić itd. ale to chyba też nie zajmuje nie wiadomo ile czasu - obstawiam że kolejny tydzień. Czyli mamy 2 tygodnie pracy za ponad 13k na łapę. Takie oferty dostawałem juz od fotografów którzy są bardzo krótko w branży np. 3 lata czyli teoretycznie szybko można się dorobić fajnych pieniędzy. Czy to serio tak kolorowo wygląda?

#zarobki #praca #fotografia
  • 10
  • Odpowiedz
No jednak trzeba mieć jakąś estetyke, wyczuć moment itp. Do tego dzisiaj byle ktoś może być "fotografem" - aparat 3k i już, jak ja kiedyś na swój ślub szukałem to właśnie było dużo takich fotografów co to zrobili zdjęcia na ślubie kuzynki czy sąsiada i potem wielce na necie oferty.
  • Odpowiedz
@miro97 odpowiadam na bait ale, sprzęt warty >50k zł, godziny spędzone na obróbkę, każdy weekend jesteś zajęty no super praca nic tylko się przebranżawiac, też potrzebujesz trochę skilla bo pamiętam jak szukałem fotografa to czasem trafiali się po prostu amatorzy robiący po prostu słabe jakościowo zdjęcia ale mieli canona za gruby hajs
  • Odpowiedz
  • 0
@KierownikuPoratuj2zl: czyli łatwo się wbić w branżę, jakiś instagram, porobić trochę fotek do portfolio, teraz nawet AI może przerabiać zdjęcia w stylu w jakim chcemy. Nie potrzeba znajomości nawet photoshopa. Followersów na insta można nawet kupić jak ktoś nie wie jak się wypromować. Potem jakaś mała reklama w necie, zeby znaleźć klientów i można zgarniać hajs. Wiadomo szkoda trochę weekendów, ale zawsze cos można podjeść na weselu i w sumie czasami
  • Odpowiedz
@miro97: Jak chcesz to podbija na priv. 6000 to kwota z kapelusza a jak ktoś ma sprzęt za 10k i musi potem spędzić tydzień na produkcji w Photoshopie to gówno a nie fotograf. Na forum o kwotach nie mam zamiaru pisać, natomiast odbiór zdjęć zapewniam po tygodniu roboczym max.
  • Odpowiedz
  • 0
@Maxior99: przyszła żonka. Ja nie mam w ogóle sentymentu do zdjęć. Ona często wspomina wakacje itd. przeglądając zdjęcia, więc jej zależy na fotografie.
  • Odpowiedz