@dobry-informatyg: Zaczynam się gubić w tym programie konfederacji. Co jest żartem, a co nie jest. Muszą koniecznie zatrzymać tą karuzele śmiechu, bo się może okazać, że cała konfederacja to żart.
@dobry-informatyg: Durny jesteś. Wykopowy obrońca mężczyzn @sildenafil i wykopowa kuceria nie dali by sobie kolejny raz wcisnąć kitu od k0nfy. OH WAIT XD
@dobry-informatyg: Nawet ta nielubiana przez wykopków i rzekomo antymęska Staśko się wypowiedziała. Chlopaki nie widzą, że sojusznika mogą mieć w feministkach. Zamiast tego ciągle je atakują, a jak już te poruszają ich problemy, to tym bardziej piszą obrzydliwe komentarze. Już ostatnio jedna babka z tego powodu wycofała się z mówienia o problemach facetów, bo uznała że to bez sensu. Kto to był nie pamiętam, mignęła mi na tik toku (także informacja
@Wink: w twarz plują mi wszyscy, tylko niektórzy otwarcie, a niektórzy z ukrycia.
I nie - mężczyzni nie mogą mieć sojusznika w feministkach, bo feminizm z definicji nienawidzi mężczyzn (choć Ty pewnie znasz inną, błędną definicję). Maja Staśko nic specjalnego tu nie napisała, poza tym brzmi to jak sarkazm. Jakbyś czytał jej inne tweety to byś wiedział, że popiera m.in. zmianę definicji gwałtu czy ustawę "mieszkanie za pomówienie", a także konwencję
Jakbyś czytał jej inne tweety to byś wiedział, że popiera m.in. zmianę definicji gwałtu czy ustawę "mieszkanie za pomówienie", a także konwencję stambulską
RIGCZ, poza tym jednak o meżczyznach mówi sporo, prawda?
Feministki czy kobiety ogólnie lubią mówić czasami o problemach mężczyzn jako eksperki, ale nie lubią słuchać tych których te problemy dotyczą.
@dobry-informatyg: Prawa mężczyzn są faktycznie tematem do żartów. No cóż, skoro prawa mężczyzn to żart to się nie dzieie, że taki pomysł powstał w tych tęgich łbach
@Wink: Gówno a nie sojusznika. Jedna feministka (normalnie karta pułapka jak gej który nie chodzi na te parady lgbt) czy jedna maja Staśko (która ma swoje odpały ale ogólnie faktycznie czasem wstawi się za mężczyznami - i dostaje się jej za to od innych kobiet że zajmuje się wymyślonymi problemami i działa przeciw kobietom - yes was) wiosny nie czyni.
Konsens przede wszystkim polskiej lewicy (podkreślam polskiej) i grup około feministycznych
@Wink: Ziew. Niesamowicie pomagasz sprawie feministycznej. Dzięki za utwierdzenie w przekonaniu że twoje #!$%@? to jest po prostu antymeski fanatyzm i jedyne co niesie ze sobą hasło ‚przyłączcie się do feministek’ to to żeby faceciki przestały jęczeć jak to im nie jest źle
Po drugie, po "Gówno a nie sojusznika" nie czytałem dalej. Jeżeli tak uważasz, to nie ma sensu przekonywać cię że jest inaczej, bo samej idei feminizmu nie rozumiesz najwyraźniej. Temat przerabiałem na studiach, koledzy z ławki rechotali na wykładach z historii nowożytnej gdzie feminizm omawialiśmy.
I jeszcze mi antymęski fanatyzm zarzuciłeś, kiedy sprawę mężczyzn mam bliżej serca, a jednocześnie rozumiem że sprawa chłopów przeplata
Nareszcie złożylem blaszaka, pierwszego od ponad 15 lat. 3 godziny z życia, ale wyszło i nawet działa. Dużo przyjemniej się to robi bez hdd i napędów. #pcmasterrace #komputery #pc
#4konserwy #bekazprawakow #pieklomezczyzn #polityka
@dobry-informatyg: nie chodzi o to czy dałem tylko zastanawiam się ile razy można dać się nabrać na tę samą sztuczkę xD
Niezłe splunięcie na własnych wyborców czyli głównie mężczyzn.
Ile razy jeszcze?
I nie - mężczyzni nie mogą mieć sojusznika w feministkach, bo feminizm z definicji nienawidzi mężczyzn (choć Ty pewnie znasz inną, błędną definicję). Maja Staśko nic specjalnego tu nie napisała, poza tym brzmi to jak sarkazm. Jakbyś czytał jej inne tweety to byś wiedział, że popiera m.in. zmianę definicji gwałtu czy ustawę "mieszkanie za pomówienie", a także konwencję
@sildenafil: To niezły feminizm sobie uroiłeś xD
RIGCZ, poza tym jednak o meżczyznach mówi sporo, prawda?
Ci których te problemy dotyczą komentują
Od początku wiedziałem, że jak konfederacja się za to zabrała to nic z tego nie wyjdzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Konsens przede wszystkim polskiej lewicy (podkreślam polskiej) i grup około feministycznych
@Szalom: I po co się tak produkować jak tylko tyle przeczytam? :3
Złe użycie mema, to po pierwsze.
Po drugie, po "Gówno a nie sojusznika" nie czytałem dalej. Jeżeli tak uważasz, to nie ma sensu przekonywać cię że jest inaczej, bo samej idei feminizmu nie rozumiesz najwyraźniej. Temat przerabiałem na studiach, koledzy z ławki rechotali na wykładach z historii nowożytnej gdzie feminizm omawialiśmy.
I jeszcze mi antymęski fanatyzm zarzuciłeś, kiedy sprawę mężczyzn mam bliżej serca, a jednocześnie rozumiem że sprawa chłopów przeplata